Dwuosobowe regaty Global Ocean Race rozgrywane na jachtach Open 40 po pokonaniu Oceanu Południowego w drugim etapie dookoła świata trasą dokładnie taką samą jak ostatnie Velux 5 Oceans są już w porcie w Wellington. Pierwszy jacht przypłynął 30 grudnia – a na pokładzie najmłodsza załoga, Conrad Colman (28 lat) i Sam Goodchild (22 l.). Jacht – Cessna Citation. Czas – 30 dni, 22 godziny, 20 minut i 40 sekund. Ukończyły na razie 3 jachty, dwa jeszcze na wodzie, jeden wycofany z drugiego etapu.
A na deser ploteczka – serwis Scuttlebutt Europe (kto nie zna, powinien to zmienić w ramach noworocznych postanowień) rozpisał po raz kolejny konkurs na najbardziej kultową żeglarską knajpę. Tym razem zwycięzcą jest IYAC w Newport, Rhode Island. Był ktoś może? Wcześniej za kultowe uznano „Soggy Dollar” na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych (2010) oraz “Peter Cafe Sport” na Azorach (2009 – o niej wspominają liczne przekazy, nawet drukowane w literaturze). Jak internauci uzasadniali wybór?
-Miejsce jest znane wszystkim, którzy mają jakiś żeglarski problem;
-Nigdy nie wiesz, czy spotkasz tam kogoś w ślubnym garniturze czy w piance do nurkowania …
-Najbliżej po zejściu z jachtu jest właśnie do nich …
Macie jakieś swoje typy u nas w kraju?
Jutro finisz drugiego etapu VOR. Ja ze względu na jakość łącza nie będę oglądać na żywo, ale na pewno będę śledzić meldunki z trasy. Start o 06.00 UTC, meta pewnie około południa – miłęgo dnia!

Ekipa Groupamy sprawdza kadłub ultradźwiękami. Wykryli pęknięcie, ale twierdzą, że to nic poważnego. Fot.IAN ROMAN/Volvo Ocean Race