
Poranek na łące za domem – wciąż mroźnie i nieustannie pięknie. / MJ
Odpowiadając na niektóre zapytania niniejszym informuję, że odbywam sen zimowy, czyli dłuższy urlop. Ponieważ na Mazurach jest fajnie o każdej porze roku, zupełnie się nie nudzę. Wiem, że kilka ciekawych projektów nabiera rozpędu, ale przyjdzie czas na ich opisywanie.
Blog nie znika, a ja niewątpliwie powrócę do pisania o tym, co na oceanach najpóźniej na wiosnę :)
Pozdrawiam wszystkich najserdeczniej,
MJ
Kwietniowy Transat AG2R zapowiada się bardzo ciekawie, tutaj krótki film z treningu załogi jachtu „Generali” : https://www.youtube.com/watch?v=zZPCCrkZX3Y
Widzieliście?
Jaaaaaaaaaaaaaaa…
A tu w rozmowie z panią Alex mówi, że never again :))))
a gdzie to jest „tu”? możesz dorzucić linkę?
Kalendarz mi się skończył ;-)))
Pozdrawiam wszystkich.
No właśnie kalendarze się skończyły :D
mi też :(
No cóż, aby byle do wiosny…
mi też :-(
Mój kalendarz też się skończył, ale niestety nie było nowej produkcji. Niemniej pomysł kalendarza, który nie jest od stycznia, tylko od jakiegoś innego miesiąca jest niezły. Choć z drugiej strony – BWR rusza w sylwestra :)
Czerwiec 2013 pasuje do marca 2014. :)
8 czerwca – dzień kobiet. Podoba mi się ;)
Już sobie przestawiłem, dzięki!
A tu na 17 południku, pachnie przedwiośniem. Temperatura ok. +10 C, trawa kiełkuje, źdźbła tulipanów wysokie i codzienne eskadry Gęgawek czyli Dzikich gęsi nad drzewami. Ale lód na jeziorze jeszcze jakby jest…
zasłużenie wypoczywaj ;)
Nabieraj siły,bo lato będzie chyba pracowite.