
Widoczny na mapie niż oraz pozycje jachtów / http://oceanmasters-nytobcn.geovoile.com/2014/app/flash/
Załogi przystosowują się do życia na oceanie oraz próbują wycisnąć ze sprzętu tyle, na ile pogoda pozwala. Na razie pozwalała nie za bardzo, prędkości były w granicach 10 węzłów. Według rankingu na 1800 UTC (2000 PL) prowadzi GAES przed HUGO BOSS, Safran trzeci, Neutrogena czwarta.

Neutrogena – zdjęcie z pokładu. ©Neutrogena
Węgrzy wczoraj wystartowali “dla porządku” po czym wrócili do portu naprawiać to, co im się zepsuło w trakcie podróży na start. Mieli dzisiaj wystartować “na prawdziwo”, ale jeszcze stoją w porcie. Być może – jeżeli faktycznie ruszą niebawem – to dostaną lepszy wiatr i nie będą musieli tak kombinować jak czwórka z przodu. (Czwórka zbliża się do niżu, więc niedługo też pojedzie szybciej.)
Z jachtów przychodzą pierwsze zdjęcia i relacje. Zdaje się, że każda załoga ma własny pomysł taktyczny, a Francuzi, wszak posiadacze rekordu, na razie wcale nie płyną pierwsi (co oczywiście na tym etapie regat o niczym nie świadczy, bo różnica do 10 Mm to nie jest różnica, ale im większa, tym trudniej odrobić).
Na razie – zaznaczam – na razie – mamy chyba pierwszą trójkę z bardzo małymi różnicami, która będzie się zamieniać kolejnością przy każdej okazji – oraz dwa jachty z tyłu.
Najbliższa doba – według tego, co podają organizatorzy – będzie jedną z trudniejszych taktycznie. Pierwsza też nie była prosta, bo jak wiadomo, najgorzej jest przy słabym wietrze i wyrównanej stawce, nie ma czasu wody zagotować.
W każdym razie – byle bezpiecznie do przodu.

Zdjęcie z pokładu GAES. / fot. Christophe Favreau / OSM