To już oficjalne – Gutek celuje w Vendee Globe

fot. Milka Jung

Na stronie Polish Ocean Racing mamy już oficjalną informację – Gutek ma nowy cel, a jest nim udział w samotnych regatach dookoła świata non-stop, absolutnie topowej imprezie światowego jachtingu – Vendee Globe. Regaty startują w przyszłym roku jesienią, więc czasu nie ma zbyt wiele, a budżet do zebrania jest spory. Jednak jak wiadomo, marzenia się spełniają – trzymamy więc kciuki;

Poniżej informacja ze strony Polish Ocean Racing (http://polishoceanracing.com.pl/?p=2443):

„Czas to w końcu publicznie potwierdzić – mówi Gutek. – Moim następnym celem jest Vendee Globe.” Tą deklaracją polski żeglarz rozpoczyna nieformalne przygotowania do legendarnych regat samotników dookoła świata bez zawijania do portów. Przypomnijmy. Vendee Globe to światowa ekstraklasa jachtingu oceanicznego – najsłynniejszy i najtrudniejszy żeglarski wyścig. Gutek już kilkakrotnie, odpowiadając na pytanie „Co dalej?”, zadawane mu po zakończeniu Velux 5 Oceans przez dziennikarzy i kibiców, odpowiadał, że rozważa start w Vendee Globe. „Już się przestałem zastanawiać – mówi teraz. – Postanowione. Jeśli uda mi się na czas dopiąć wszystkie sprawy organizacyjne chciałbym wziąć udział w tych regatach.” Kolejna edycja Vendee Globe zaplanowana jest na przyszły rok. Start w tym wyścigu wiąże się z dużym wysiłkiem, szczególnie finansowym. Wymaga zaangażowania odpowiedzialnych partnerów. Gutek nie wątpi, że takich znajdzie i zaprasza do wsparcia swojego nowego projektu wszystkich zainteresowanych. „Najbardziej dumny byłbym gdyby sponsorem tytularnym mojego występu w Vendee Globe została polska firma – mówi Gutek. – Ale oczywiście otwarty jestem na każdą propozycję.” Chętni proszeni są o kontakt mailowy na adres: eg@polishoceanracing.com.pl. Trzeba podkreślić, że start Gutka w Vendee Globe byłby wydarzeniem bez precedensu w historii polskiego żeglarstwa. Byłby on bowiem pierwszym Polakiem, który wziął udział w tego rodzaju imprezie. Już startując w Velux 5 Oceans Gutek dał dowód nie tylko determinacji i sportowego ducha, ale także poważnego traktowania swoich partnerów. Nie inaczej będzie teraz. „Chętnie podzielę się moim sukcesem – mówi Gutek.” „Marzenia się spełniają.” – mamy nadzieję, że to hasło, które już stało się jego znakiem rozpoznawczym, ponownie okaże się prawdziwe.

Gutek na targach w Gdyni

Dzięki uprzejmości Bogny, czyli Boi, galeria zdjęć z targów Wiatr i Woda w Gdyni. Oczywiście Gutek w roli głównej. W jednym z komentarzy ktoś napisał, że Gutek oficjalnie mówi, że kolejnym marzeniem jest start w przyszłym roku w Vendee Globe. Jak wiadomo, w takich regatach wszystko jest kwestią kasy, więc jakby ktoś wygrał w totka albo znał kogoś kto wygrał … dajcie znać :)

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

fot. B. Jagłowska

Jeszcze zdjęcia z powitania

Dostałam jeszcze garść zdjęć z powitania w Sopocie od Boi – Bogny Jagłowskiej (bardzo, bardzo dziękuję), a ponieważ nie robiliśmy jeszcze tutaj galeryjki, tylko wszystko było w linkach, no to teraz nadrabiam. Zastanawiam się nad tym, jak tu zrobić taką galerię zbiorczą wszystkich Waszych zdjęć, żebyśmy mieli je w jednym miejscu. Ja mogę posłużyć się Picasą, ale może ktoś ma lepszy pomysł i miejsce na serwerze, gdzie mógłby zrobić galerię zdjęć wykonanych przez czytelników bloga przy różnych okazjach, a tutaj zrobię link np. w oficjalnych linkach bloga? (Takie miejsce przyda się na zdjęcia z Tolkmicka też, warto już o tym pomyśleć, a pamiętam, że ktoś coś takiego kiedyś proponował, tylko już nie pamiętam kto i kiedy i nie mogę znaleźć.) Tymczasem jutro znowu trasa Warszawa-Londyn, a po powrocie – cóż, oficjalnie będę musiała przyznać sama przed sobą, że to już naprawdę końcowy koniec projektu VELUX 5 OCEANS :)

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jagłowska

fot. Bogna Jegłowska

 

Rejs z Gutkiem – relacja z pierwszej ręki: Jarek Stożek

Kolega Jarek wylicytował w swoim czasie rejs na pokładzie Operon Racing z kapitanem Zbigniewem Gutkiem Gutkowskim; Wyprawa się odbyła, a oto wrażenia – dzięki Jarek za opis. A tak przy okazji – widziałam się z Gutkami w niedzielę w Mikołajkach i Gutek wspominał, że „orkiestrowe” rejsy już się odbyły, a atmosfera była naprawdę fajna. Snują się już powoli kolejne plany, o których niebawem. A teraz Jarek:

fot. Jarek Stożek

„Cześć !
 Obiecana relacja z rejsu wylicytowanego w trakcie aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Uczestnicy: Mieczysław, Leszek, Rysiek, Paweł, Kajetan (13lat), Jarek , ekipa Wydawnictwa Operon: Anita, Piotr i Kuba.
Na jachcie nad wszystkim czuwał: kapitan Zbigniew Gutek Gutkowski i jego prawa ręka Maciek Świstak Marczewski.
Miejsce: Pro Marina Sopot
Jacht: Bagages Superior-Cafe Legal-Globe-Operon, Eco 60, grubo ponad 200 m kw. super wytrzymałego syntetycznego żagla !

fot. Jarek Stożek

29.07.2011, piątek godz. 10.30, pochmurno, lekka poranna bryza, wychodzimy z portu!
Stawiamy żagle, grot – trzech mężczyzn przy fale i jazda 25 m do góry, potężny żagiel sunie pod top masztu, przy ostatnim salingu lekka zadyszka!
Gutek przez osiem miesięcy stawiał żagle sam, po zakończeniu regat okazało się, że schudł 15 kg. Po postawieniu grota, szybko rozwijamy solent.
Wiatr 12-14 w, stan morza 3, załoga w kapokach, płyniemy baksztagiem, kurs Hel!
Wiatr coraz mocniejszy, stan morza 4. Ochotnicy mogą stanąć za kołem sterowym. W kokpicie ciekawa rozmowa, wspomnienia z V5O, problemy polskiego żeglarstwa, Vendee Globe 2012… !
Godzina 14-ta, port Hel, cała grupa szybkim marszem  dociera do restauracji Maszoperia mieszczącej się w 180 letniej chacie rybackiej. Pyszny obiad, duży wybór potraw, Anita z Wydawnictwa Operon dba, aby nikt nie wstał od stołu głodny.
15.30 ! Wypływamy z Helu, wiatr tężeje, morze 4-5. Stawiamy żagle, lewy hals, kierunek Gdynia. Operon tnie fale prowadzony przez autopilota Raymarine, zawietrzna burta zanurzona, aż po słupki relingów, ale jazdaaa ! Cała załoga balastuje!!! Gutek stoi w kokpicie i opowiada o hiszpańskim systemie podatkowym, który sprzyja rozwojowi żeglarstwa w tym kraju.
Reda portu Gdynia , zwrot przez sztag prawy hals, kierunek Gdańsk. Kapitan schodzi do mesy, pokazuje nielicznym śmiałkom niepublikowane filmy z V5O, reszta załogi balastuje. Pomimo ostrego bajdewindu Operon szybko zbliża się do redy portu Gdańsk. Sprawny zwrot na kursie Sopot Pro Marina.
Godzina 18.15 wpływamy do portu jachtowego w Sopocie. Na kei kobiety machające do dzielnych żeglarzy, kochamy Was nasze Muzy! Siedem godzin rejsu mineły jak jedna chwila.
Pożegnanie z uczestnikami rejsu i jego organizatorami. Wielkie dzięki, było wspaniale. Tego nie da się opisać, to trzeba koniecznie spróbować !

fot. Jarek Stożek

Miły akcent na koniec dnia, Mieczysław jeden z uczestników rejsu i forumowicz bloga, zaprasza naszą rodzinkę na swój jacht, którym przypłynął ze Szczecina specjalnie, aby przywitać Gutka i wziąć udział w rejsie „Operona”. Na jachcie „Atlantyk” panuje domowa atmosfera i serwują dobrą herbatę i smaczne pączki. Dzięki Mieczysławie !!!
Dużo wrażeń jak na jeden dzień! Będzie co wspominać w długie zimowe wieczory!
Pozdrowienia dla Wszystkich!
Stopy wody pod kilem !!!
Jarek Stożek
Limanowa AD 2011

fot. Jarek Stożek