Dzięki uprzejmości Bogny, czyli Boi, galeria zdjęć z targów Wiatr i Woda w Gdyni. Oczywiście Gutek w roli głównej. W jednym z komentarzy ktoś napisał, że Gutek oficjalnie mówi, że kolejnym marzeniem jest start w przyszłym roku w Vendee Globe. Jak wiadomo, w takich regatach wszystko jest kwestią kasy, więc jakby ktoś wygrał w totka albo znał kogoś kto wygrał … dajcie znać :)
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
fot. B. Jagłowska
Milka Jung © 
„Sie porobiło”… i klapa.
Siłą rzeczy zostałem w domu, ale nie zmarnowałem czasu. W tym czasie narysowałem kadłub nowego jachtu regatowego, a myślami byłem w Tolkmicku aż do 4-ej nad ranem. :)
Mikst,szkoda,ze Ciebie nie było w Tolkmicku.Pogoda dla twardzieli,ale atmosfera wspaniała,organizatorzy mimo typowo”damskiej „pogody byli na 6tkę,no i Gutek
odpowiadał na dużo pytań,widoki nie zapomniane.Znowu nie dotarła nasza Gospodyni(ale została usprawiedliwiona).Myślę,ze teraz czas nadszedł na jakieś spotkanie na Operonie.
Warto było!
Gutek pierwszy w Match Rancingu w Rostocku! Super! Gratulacje!!
Rambler 100 Straci kil i wywrócił się w regatach Rolex Fastnet Rock. Szkoda Ramblera :(
http://www.sail-world.com/Australia/Rambler-100-capsized-in-Fastnet—keel-bulb-fallen-off-+-Video/87337
Pewnie go przyholują. Dobry moment na refleksję o ruchomych balastach. To jest przestroga, Gutek też swoje doświadczył. W wyścigu po rekordy chyba przekroczono barierę bezpieczeństwa. Komputery obliczą wszystko co człowiek wymyśli, a stocznie to zrobią. Na kursach żeglarskich wpajano nam, że łódka jest bezpieczna i w razie wywrotki nie wolno od niej odpływać, tylko czekać na pomoc. Pomoc przyleciała na czas, śmigłowcami Sikorsy’ego. A gdyby to się stało w sztormie gdzieś na środku Atlantyku? Balast jest synonimem zabezpieczenia przed wywrotką jachtu… zatapialnego i jako bezpiecznik nie powinien być ruszany. Inna sprawa, że nowoczesne jachty są wypłaszczone i gdy fala je wywróci, to uchylny kil… ratuje załogę z opresji… I bądź tu mądry.
Brawo Gutek!
Wygrał na polskim jachcie!
„Sie dzieje”.
A tymczasem dwie małe łódki pod polską banderką przepłynęły Bałtyk i wróciły z powrotem!
Wybieram się do Tolkmicka łódką ,mam 2-3miejsca(z Górek Zach .czwartek ?)Niedziela najpóźniej chcę wracać.jurekbe@o2.pl
Nie ma żartów z tankowcami ! http://www.voilesetvoiliers.com/cvea/video/6029/video-voile-collision-miracle-a-cowes#xtor=EPR-2-%5Bnews-13-08-2011%5D-20110813-%5Blien%5D
Szkoda , że „spaliniarze ” tego nie czują :)
Widzę Gutka blisko gitary… Czyżby muzyka oceanu? Ostatnio radio nadało piosenki Kevina Costnera oraz Doktora Hausa, przy czym ten pierwszy kilka dni temu (ale ten czas leci…) uraczył nas megafabułą żeglarską w filmie Wodny Świat. Trimaran, teleskopowe maszt i bom, a przede wszystkim pejzaż oceanu. Czy Gutek nie myślał o trimaranie?
ha ha ha – myślał już dawno, przecież pływał na Bonduelle (ORMA 60) i twierdzi, że nic się z tym nie może równać :)
Fajne zdjęcia, słoneczna pogoda, sporo zwiedzających po prostu Wiatr i Woda :)