W trakcie oczekiwania na kolejne newsy od Gutka (dzieje się, bez obaw, wszystko w najlepszym kierunku, ale wciąż jeszcze zobowiązani jesteśmy do dyskrecji – jak tylko będzie można, podzielę się mnóstwem dobrych wiadomości) – przedstawiam projekt Bitwa o Gotland, który jest kolejnym fajnym wydarzeniem na Bałtyku i sprawia, że coś się zaczyna dziać i u nas. Takie działania moim zdaniem mają najgłębszy sens, bo potem tylko rozszerza się skalę – i naprzód. Czego rzecz jasna życzę najszczerzej ekipie Ocean Team Radka Kowalczyka, która ma już konkretne plany na kolejny rok i nie zawaha się ich zrealizować. (Póki co Radek z żoną też mają co robić, bo kilka dni temu urodził się im syn Filip, tak więc gratulujemy i życzymy przynajmniej kilku przespanych nocy w najbliższym czasie.)
Ale o co chodzi ?
Otóż dwóch doświadczonych kapitanów samotników próbować będzie jak najszybciej opłynąć Gotlandię z dwóch różnych punktów startowych. Dwa jachty, dwa zespoły, pojedynek wschodu z zachodem, czyli zachodniopomorskie kontra pomorskie :)
4 października kpt Krystian Szypka na jachcie s/y Sunrise reprezentujący żeglarstwo zachodniopomorskie oraz kpt Jacek Zieliński na jachcie s/y Quick Livener reprezentujący Trójmiasto wystartują do bezprecedensowego pojedynku na wodach Bałtyku. Wspierani przez swoje profesjonalne zespoły brzegowe i zarazem zdani na własne siły i doświadczenie wyruszą z dwóch punktów startowych: Świnoujście i Gdańsk, w pojedynku o Gotland i powrót do wspólnej mety w Gdańsku.
Dlaczego dwie trasy? Odpowiadając na liczne pytania organizatorzy wyjaśniają, że różnica długości tras (trasa zespołu zachodniego jest teoretycznie dłuższa o ok.50mm) nie będzie kompensowana ani formułą wyrównawczą ani bonusem czasowym. Obaj kapitanowie ustalili zgodnie i ostatecznie, że różnica długości jest kompensowana różnicą właściwości nautycznych jachtów. Poza tym jak Bitwa to Bitwa, o rozstrzygnięciu nie decyduje przewaga przed jej rozpoczęciem :)
O przygotowaniach i projekcie można będzie posłuchać w najbliższą sobotę w Szczecinie. Poza spotkaniami w TVP Szczecin, TV Pomerania, Gazecie Wyborczej i Polskim Radio Szczecin odbędzie się także obszerna prezentacja projektu w Klubie Żeglarzy Samotników. W przyszłym tygodniu analogiczny cykl konferencji i spotkań ze startującymi kapitanami odbędzie się w Gdańsku. Wkrótce szczegóły.
Podoba mi się bardzo, że wszystko można będzie śledzić na ekranie – organizatorzy zadbali o tracking online i łączność satelitarną. Mam wrażenie, że aby zgromadzić liczne grono kibiców, nie muszą to być regaty na poziomie Volvo Ocean Race, ale muszą być tak zorganizowane, aby jak najwięcej osób mogło je oglądać, bez konieczności wychodzenia z domu.
Przedsięwzięcie realizowane jest przez zespół OceanTEAM.pl oraz zespół Sailbook.pl pod patronatem klubów żeglarskich: Klub Żeglarzy Samotników, Yacht Klub Polski, Polski Klub Morski oraz patronów instytucjonalnych: Polska Fundacja Morska, urzędy marszałkowskie województw pomorskiego i zachodniopomorskiego oraz Zachodniopomorski Okręgowy Związek Żeglarski i Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski.
Team Pomorski wspierający kpt. Zielińskiego to: Zbigniew Gutkowski odpowiadający za routing oraz Włodzimierz Machnikowski, Andrzej Mielicki i Andrzej Szrubkowski którzy zajmują się organizacją i kontaktem z mediami. Wsparcia merytorycznego temu teamowi udziela także kpt. Jerzy Kuliński.
Team Zachodniopomorski wspierający kpt. Szypkę to: Radek Kowalczyk sprawujący nadzór nad koordynacją całości projektu a także Maciej Sobolewski, Kazik Sawczuk i Juliusz Orlikowski odpowiadający za routing i meteo oraz Marek Słaby, Wojtek Szpor w zakresie organizacji i mediów. Dodatkowo team zachodni wspierają merytorycznie przez takie żeglarskie sławy jak Janusz Charkiewicz i Wojciech Jacobson.
Więcej informacji na: www.bitwaogotland.pl, www.oceanteam.pl, www.sailbook.pl.

Jak ktoś się dokładnie przyjrzy, to będzie mógł się domyślić, jakie plany ma Radek na kolejny sezon :) / Fot. Marek Wilku Wilczek
Kolejne informacje o przygotowaniach do tego niezwykłego wydarzenia są takie:
„Stan gotowości..
Ostatnie dni przed startem obfitują w niespodzianki w obu zespołach co
niewątpliwie zwiększa poziom napięcia i stresu zwłaszcza startujących
kapitanów. Zgodnie z prawami Murphiego co może się zepsuć to na pewno się
zepsuje.. Krystian w sobotę przepłynął (samotnie oczywiście :) ze Szczecina
do Świnoujścia testując po drodze nowe elementy elektroniczne. niestety
sporo do poprawy, zwłaszcza w zakresie autopilota. W każdym bądź razie s/y
Sunrise cumuje już w świnoujskiej marinie, skąd w czwartek wypłynie na start
Bitwy.
Jacek po przygodzie w ostatnich regatach musi z kolei popracować przy
kadłubie, w którym inny jacht zainstalował mu bukszprytem nową wentylację z
nawilżaniem. Biorąc pod uwagę, że w czwartek nastąpi start do
najtrudniejszego i najbardziej niebezpiecznego bałtyckiego wyścigu, łatwo
sobie wyobrazić jak napięta staje się sytuacja.
Tak więc nadchodzące dni przyniosą naszym zespołom wszystko prócz nudy. DAMY
RADĘ!!
http://www.oceanTEAM.pl„
W poniedziałek startuje szósty etap WMRT. Marsylia przez tydzień będzie gościć zespoły match rancingowe, wśród nich pojawi się nowozelandzki Black Match. Sternik tego zespołu trymował żagle na Camperze w ostatniej edycji VOR. Dla Adama Minoprio to powrót do korzeni po 9 miesięcznej wokołoziemskiej przygodzie.
http://www.wmrt.com/mobile-news/headlines/12145-minoprio-ready-for-second-tour-title-bid.html
6 nowych portów jachtowych: w Wolinie, Kamieniu Pomorskim, Wapnicy, Niechorzu, Mielnie i Darłowie – ten ostatni będzie gotowy 31 października br. Więcej o tym programie: http://www.rp.pl/artykul/927543.html 650 nowych miejsc cumowych dla jachtów na Wybrzeżu Zachodnim!
Bitwa o Gotland jest kolejną ekspansją żeglarską na Bałtyk. Ta impreza ma szanse potrząsnąć pozytywnie całym jachtowym światem by skierować go odważnie na morze. Oj przypomina się Zaruski i jego idea wyjścia na słoną wodę. Swoją drogą s/y Generał Zaruski stoi już na wodzie po generalnym remoncie, właściwie jak nowy: http://www.youtube.com/watch?v=s5ynUB4Y0aQ&list=UU4t1Oci9dzLmyGm6v4xnQEA&index=1&feature=plcp
Czas poszukać pomysłu dla małych portów… Może „Puchar Wybrzeża”?
Kuba Strzyczkowski za chwilę wypłynie D3 na Wyspy Kanaryjskie, skąd – uwaga – w połowie listopada, czyli zaraz po starcie Vende Globe, popłynie na podbój Atlantyku.
Czy aby kpt. Cichocki nie zapowiadał drugiego rejsu solo jesienią??
A kpt. Paszke???
Póki co rewelacyjna Bitwa o Gotlandię rozgrzewa w przeddzień jesieni jak nigdy. :)
Przykład Regat Poloneza i Baltic Loop pokazuje , że dobrze przygotowany organizacyjnie i medialnie projekt, cieszy się dużym zainteresowaniem wśród kibiców ( niech żyje internet !!!).
Dużo się dzieje obecnie w polskim żeglarstwie , oby tak dalej. Powodzenia ! Dla obu zespołów :)