
Lista długa, ale do ogarnięcia. Na zdjęciu Loick Lingois w kabinie Safrana, który jak donosi Świstak jest normalnym jachtem a nie do końca cudem kosmicznej technologii. / fot. Świstak
Dużo ostatnio się dzieje na wodzie, więc należy się ogólne podsumowanie według subiektywnej kolejności. Długie, ale dacie radę:
1.
Brożka i Ozi (i pięciometrowa “setka” Lila My) przepłynęli Atlantyk i dotarli do Cherbourga. W “tamtą” stronę Ozi, czyli Szymon Kuczyński, płynął sam w ramach regat “Setką przez Atlantyk”. Na rejs powrotny dołączyła do niego Brożka (Dobrochna Nowak), a po licznych przygodach dotarli z powrotem do Europy. “Lila My” to najmniejszy polski jacht, jaki pokonał Atlantyk w obie strony. Bardzo gratuluję wyczynu jego bohaterom. Znaczy się, można nawet na łupince mniejszej od Sportiny (tak tak) – jeżeli się bardzo, ale to bardzo chce. Więcej informacji oraz relacje z rejsu można znaleźć tu: http://www.zewoceanu.pl/ oraz na profilu na Fb Zew Oceanu.
2.
Kończą się regaty OSTAR. Na trackingu widać jeszcze dwa jachty na wodzie (http://ostar.rwyc.org/?page_id=3222). Zarówno Asia Pajkowska jak i Krystian Szypka dopłynęli bezpiecznie do Newport. Asia 23 czerwca, Krystian 24. Gratulacje! Zdjęcia można oglądać tu: http://ostar.rwyc.org/.
Gutek mówił, że rozmawiał z zawodnikami kończącymi regaty (nie wiem, czy akurat z Polakami) i wszyscy mówili o dużej liczbie widzianych wielorybów. Więc migracja trwa.
(Czy może wśród szanownych Czytelników znajduje się ktoś, kto zna się na kwestii migracji wielorybów? Mi udało się ustalić, że różne gatunki migrują różnymi trasami i trochę w innym czasie, niemniej mniej więcej teraz jest pora wzmożonego ruchu na szeroko rozumianym Atlantyku pomiędzy Ameryką Północną a Europą. Gutkowi z pewnością przydałaby się wiedza na ten temat.)
3.
Gutek gotowy do startu, najprawdopodobniej we czwartek około 12.00 lokalnego czasu ruszy z mariny, po ok. 2 godzinach powinien być przy Ambrose Light. Zarówno symulacje Gutka, jak i współpracującego z nim Jacka Piertaszkiewicza z NavSim są podobne – okno pogodowe powinno umozliwić szybkie dopłynięcie do mety po ortodromie. Prosimy o trzymanie kciuków, będę informować na bieżąco co i jak. (Bardzo ciekawe, czy Safran też ruszy, póki co wciąż cisza z ich strony.) Aha, informuję, że będzie tracking dostępny dla kibiców, co może być przyczyną bezsenności, zawałów serca itp, więc wyśpijcie się na zapas, zróbcie kanapki, kawę w termos i uprzedźcie rodziny ewentualnie zaplanujcie urlopy :) Wszystko będzie na http://energasailing.pl/ oraz http://polishoceanracing.com.pl/ no i jak starczy mi siły to również równolegle tutaj.
4.
Zakończyły się regaty Solitaire du Figaro. Wygrał Yann Elies (Groupe Queguiner-Leucemie Espoir). Ten sam żeglarz zwyciężył w roku ubiegłym i jest pierwszym od bardzo długiego czasu który zrobił to dwa razy pod rząd. (Poprzednio był to Guy Cornu w 1975 i 76). Elies dołącza do elitarnego klubu dwukrotnych zwycięzców, gdzie są tacy jak Armel le Cleac’h, Jeremie Beyou i Gilles le Baud, a kiedyś byli Cornu, Troussel, Vidal i Gahinet. Jedynie trzech żeglarzy – Jean le Cam, Michel Desjoyeaux i Philippe Poupon należy do superelity która wygrała te regaty trzy razy. Jak widać nie ma tu nazwisk przypadkowych – regaty Figaro to była – i jest – przepustka do żeglarskiej kariery, tak samo jak Mini Transat. Poniżej pierwsza dziesiątka – warto zapamiętać nowe nazwiska. Więcej na: www.lasolitaire.com
1. Groupe Queguiner – Leucemie Espoir, Yann Elies 2. Skipper Herault, Xavier Macaire 3. Vendee, Morgan Lagraviere 4. DLBC, Yoann Richomme 5. Maitre Coq, Jeremie Beyou 6. Sepalumic, Frederic Duthil 7. TBS, Michel Desjoyeaux 8. Banque Populaire, Armel Le Cleac’h 9. Groupe Fiva, Alexis Loison 10. Generali, Nicolas Lunven
5.
Nie milkną echa tragedii w Pucharze Ameryki. Paul Cayard, szef zespołu Artemis Racing do którego należał zmarły Andrew Simpson, nie przebiera w słowach i mówi, że 72-stopowe trimarany na których już za kilka dni rozpoczną się wyścigi, są za duże i zbyt niebezpieczne. “San Francisco to jedno z najbardziej wietrznych miejsc na świecie. Jeżeli masz dobry sprzęt, to w porządku. Ale strasznie, jeżeli masz zły” – mówi pochodzący z SF Cayard. “Wiedzieliśmy to (jako organizacja AC – przyp. MJ) od długiego czasu, ale prawdopodobnie nie dotarło to do nas wystarczająco, aby coś z tym zrobić” – dodaje. (Informacja za: Scuttlebutt Europe # 2863 z 24.06.2013 http://www.scuttlebutteurope.com/)
6.
Bernard Stamm (Cheminées Poujoulat) pobił rekord SNSM wyprzedzając na trasie Françoisa Gabarta (Macif) o 23 minuty. Dwa jachty Open 60 – z załogami – ścigały się z Saint Nazaire do Saint Malo (230 Mm). Czas Stamma będacy nowym rekordem to 25 godzin 38 minut 43 sekundy. Więcej o imprezie tu: http://www.recordsnsm.com/
7.
Trwają regaty Route des Princes, warte uwagi http://www.routedesprinces.fr/en/ ale to już na inny raz zostawię.
Gutek już płynie, a oni we dwoje gdzieś tam ponizej pluskali dziobnicą małej „Lily My”. Taki szmat wody i fal wielkich jak wieloryby, niesamowite kompletnie. Włąściwie trudno określić czego oni dokonali, ale zrobili rzecz wielką i niezwykle niezwykłą. 5 metrów sklejki pod nogami, bez relingów i koszy… Gdy jesienią pisało się o ich zamiarach i setkowym wyścigu nie bardzo sobie wyobrażałem, że to możliwe i, że wystartują… Ludzie holują łódkę za samochodem przez całą Europę, w Portugalii oddają cumy i adios kamerates! Niby proste, logistyczne, ale jakie odważne.
Jakie ryzykowne…
Po przygodzie Janusza Maderskiego ze statkiem można było spodziewać się każdej decyzji. Ale na Kanarach widzieli jacht Gutka, cumowali przy nim i nabierali mocy oceanu. Szymon opłynął Północny Atlantyk (solo i w załodze) torując jakby drogę dla Gutka. Co za splot wydarzeń historycznym i niebywałych nigdy wcześniej. W ciekawych czasach żyjemy, a pan konstruktor narysował już „Setkę A” – na podstawie własnych doświadczeń oceanicznych.
Gloria, Victoria, Sukces i Laury.
Brawo!!! Dzielni Żeglarze.
ps. I nie ważne co będzie dalej.
Tutaj prognoza: http://energasailing.pl/pogoda-na-start/
Start zdaje się, będzie u nas o 18:00. Czy jest szansa na live stream? albo inne zdjęcio-filmy?
Czy już wiesz jak często będzie odświeżana pozycja Gutka?
O naszej 18.00 (12.00 czasu NYC) Gutek oddaje cumy z mariny. Do latarni ma jakieś 2 godziny, z SAFRANEM umówił się na wieczór, wiatr dobry od 21.00 UTC jak Jacek mówi … realnie myślę start koło północy naszego czasu. Tracking przez godzinę po starcie będzie live, potem aktualizacja co 2 godziny. Być może uda się zrobić tracking razem z Safranem – zobaczymy. Zdjęcia mają być, Gutek obiecał też filmik przedstartowy. Tyle co na razie wiem.
czy mamy już dostęp do trackera? bo na stronie energii w galerii zdjęć znalazłem jakby trackera z navsim, ale na razie pokazuje łódkę w porcie, więc nie wiem czy to jest wersja dynamiczna i można z niej skorzystać
A jednak,
http://energasailing.pl/zdjecia/konkurencja-safran-fot-m-marczewski/ – trzeba poszukać wśród zdjęć mapki z trackerem navsim.
wygląda na to że Gutek wyjechał z mariny :)
Dziala już, link bezpośredni: http://energa.navsim.pl/index.php jeszcze nie przelicza i nie podaje wartości – to dopiero po starcie :)
kamera jest tu: http://www.earthcam.com/usa/newyork/statueofliberty/?cam=liberty_str
umówiliśmy się że Gutek będzie tam widoczny :) co Jacek nagra :)
Marc Guillemot też w blokach startowych:http://www.safran-sailingteam.com/actualites/article/record-de-l-atlantique-nord-marc
Gutek dzwonił, start potwierdzony!!! http://energasailing.pl/start-potwierdzony/
Polecał też mapę – wielorybów nie zaznaczają, ale mgłę widać … http://passageweather.com/#
No i – uwaga uwaga – najprawdopodobniej SAFRAN też pojedzie! Zawsze lepiej we dwóch niż samemu :)
Woooow,
faktycznie dałaś czadu. Wielkie dzięki Milka za tyle wieści, bo głód informacji i kontaktu był okrutny. A propos wielorybów, to może Derek by miał jakąś wiedzę, bo mimo że raczej nie jest biologiem, to jednak są to jego rejony i może wie?
Już się szykuje do podążania za Gutkiem. Wiemy jak często będzie uaktualniany tracking? może częściej?, kiedy nie ma narzuconych przez regaty ograniczeń. Możesz to załatwić? póki czas?
POzdrowienia,
Link do trackingu jutro z rana. Nie wiem jeszcze, jak często będzie odświeżany – ale się dowiem. Nieoceniony Jacek Pietraszkiewicz doniósł właśnie, że ludzie z NavSim w St. John’s siedzą teraz w Instytucie Oceanologii Uniwersytetu Nowofunlandzkiego i zbirerają dane o wielorybach które się pokazały koło NF. Kanadyjska TV podaje informacje o wyjątkowo dużej liczbie humbaków w tym roku…. Tak więc robimy co możemy.