Patrzę sobie na VOR i zastanawiam się, jak dalej sytuacja się rozwinie. Widać na mapie, że od góry idzie coś duże z silnym wiatrem – pytanie jak to coś się rozwinie i jak poszczególne ekipy to wykorzystają … Na razie Puma w krzakach, ale przynajmniej wg. trackera ma więcej wiatru niż reszta. Czy to inna koncepcja, czy przypadek? Jeżeli ktoś ma możliwość przeprowadzenia symulacji, niech podrzuca w komentarzach, zobaczymy jak wyjdzie. Bardzo podoba mi się koncepcja Groupamy, której oficjalne stanowisko jest takie – „Jedziemy za Kiwi (na Camperze jest ich dużo), a oni jadą do domu, więc na pewno znają drogę” … Poza tym od kilku dni na tablicy wyników Telefonica nie jest na pierwszym miejscu, więc jakiś ruch i jakaś zmiana, coś się nareszcie dzieje.

Obraz z trackingu VOR z 24.02.2012 godz. 13.07
Aha, meteorolog regatowy twierdzi, że następne 24 godziny będą decydujące, a istnieje prawdopodobieństwo, że Puma pierwsza dostanie silny wiatr z nadchodzącego nowego układu. No a wtedy …
Ranking na godzinę 14.15 wygląda tak jak poniżej, ciekawe jak będzie wyglądał w poniedziałek. Miłego weekendu!
Camper, chwila nieuwagi i fok w dwóch kawałkach ! Dobrze, że mają na pokładzie maszynę do szycia. :)
Szycie żagla przy 20 w, w przechyle – horror !
Na Pacyfiku środek nocy , a na logu liderów non-stop ponad 20 w ! Zanosi się na kolejną próbę bicia rekordu przebiegu dobowego. 2-3 dni stałego mocnego wschodniego wiatru, popchnie całą grupę do przodu, czym bliżej NZL , tym większe emocje. :)
Swoją drogą ponad 20 w w nocy ! Oj Kozacy!!!
Kierunek wschodni, aż do południka zmiany daty bardzo możliwy, a wszystko to na granicy strefy doldrumów. Opcja północno-wschodnia na razie korzystniejsza „wiatrowo”. Do Auckland najszybciej po ” łuku”, chociaż chciałoby się po ” cięciwie”, żeglarska dola :)
Ha – Francuzi w czubie z przewagą ponad 40 Mm – kto by się spodziewał; niż z prognozy poszedł sobie, zostawiając falę i wiatr z względnie dobrego dla floty kierunku … teraz byle przejść przez słany wiatr do pasatów i … ziiiiuuuuh, jak mówi moja córka :)
Tak duży projekt żeglarski tylko pod opieką dobrego księgowego.
Na Pacyfiku monsun zbliża się do floty VOR, a w Funchal na Maderze …. :)
Czekając na niż dla czołówki regat VOR , chwila dla Vendee Globe :)
Pomysł sprawdzał się już przy zdobywaniu budżetu w rajdach samochodowych, zamiast jednego hojnego sponsora , wielu (tysiące sympatyków żeglarstwa) wykupuje miejsce dla swojego imienia i nazwiska na burcie jachtu żeglarza, którego popierają . Wielkość liter zależy od wpłaconej kwoty. Pomysł realizuje już Francuz Bertrand de Broc, a to jego strona : http://www.bertrand-de-broc.fr/
Takie coś przerabiał też Derek Hatfield (dwa razy) i Pete Goss. Pomysł nie jest nowy, ale generuje jakiś księgowy problem – konieczne jest zezwolenie na zbiórkę publiczną czy jakoś tak … (da się to zrobić rejestrując org. pożytku publicznego i np. zbierać na leczenie chorych dzieci, ale jak to się ma do sportu – nie wiem). Jeżeli ktoś zna dobrego księgowego który jest w stanie się kompetentnie wypowiedzieć na ten temat, zapraszam.
Darowizna, kwota wolna, podatek od nadwyżki: http://www.pit.pl/darowizna/
Powinno zadziałać :)
Ale jak się ogłosi, że się zbiera, to jest się przestępcą formalnie – mam wrażenie, że jakaś podobna sprawa ma miejsce w Toruniu i ktoś za kogoś zapłacił karę, ale nie piszemy tu o polityce przecież. A artykuł jak to robią Francuzi jest tu:
http://www.voilesetvoiliers.com/course-regate/vendee-globe-2012-2013-bertrand-de-broc-moi-aussi-je-cherche-mes-500-signatures-/
De Broc oficjalnie zgłósony do Vendee Globe :)
Pytałam Gutka, co myśli o sytuacji. No i tak: „Nie wiadomo, czy manewr Pumy się uda, moim zdaniem nie ma tam jakiejś unikalnej szansy. Pięć pozostałych jachtów musi ominąć strefę ciszy, żeby dostać silniejszy wiatr, ale zależy, ile w tej „ciszy” będzie im wiało i jak szybko będą płynąć. I jak szybko będzie płynąć Puma, jaki dostanie wiatr. Może się okazać, że niedługo się wyrównają, bo miejsce wejścia w pasat jest to samo dla wszystkich – nie ma innej możliwości. Ale mogą zajść „dodatkowe okoliczności” – w okolicach Fidżi w tracie 2 ostatnich tygodni były 2 cyklony tropikalne, więc jeszcze może być ciekawiej.”