No właśnie. Słucham i czytam zarówno opinie ze strony ekipy organizacyjnej regat jak i różnych zagranicznych znajomych, przykładowo fotografów i dziennikarzy pracujących razem ze mną przy tej imprezie. Wszyscy są nieprawdopodobnie zaskoczeni tym, co i jak Gutek robi. Bo to, że wystartował, traktowali z początku jako egzotykę. To, że przez kilka dni prowadził – jak uderzenie meteorytu czy rzecz równie niebywałą. A on wciąż płynie w czubie, robi swoje, chociaż łatwo nie ma. Razem z Bradem Van Liew odjechali dość daleko od reszty, nie da się ukryć.
Mam wrażenie, że nikt, oprócz wąskiej grupy osób w Polsce nie doceniał w szczególności jego skromnej osoby a w ogólności poweru polskiego żeglarstwa. No są sukcesy w optymiście, w desce, jest załoga Stara … Robimy, co można, żeby się przebić do mediów, ale to jak wiadomo orka na ugorze. Liczę, że najbliższe miesiące coś zmienią – góry są przecież po to, żeby je przenosić.
Nie wiem czy w innym kraju jest łatwiej, ale u nas jest tak jak widać, czyli niewile widać. Wspominam tu projekt Marka i Jarka, a teraz Gutka. Aż trudno uwierzyć, że takie przedsięwzięcia nie są pokazywane w największych mediach jako duma naszego kraju. Nie rozumiem tej blokady, a przcież mamy podobno ponad 2 000 000 żeglarzy w Polsce!
Zaprawiony w podobnym boju i to już od pięciu lat! tymam kciuki za Gutka i mimo przeciwności medialność tego projetu rówież :)
pozdrawiam serdecznie
Radek (www.ocean650.com)
Podpisuję się pod opinią Ziółka. To jest dziesiąty dzień rejsu a wpisóe na blogu trzy!?!? Sam chciałbym wiedzieć czemu żegluga dalej na zachód dała efekty w postaci prowadzenia przez kilka dni w wyścigu. Czemu Brad Van Liew tak ciężko pracował przez ostatnią dobę aby powiększyć swoją przewagę nad Gutkiem bo jak sam powiedział: „Można stracić wszystko w jednej chwili. „Gutek” jest dalej na zachód, jeżeli ja stanę, bez trudu mnie wyprzedzi. Wiele będzie zależało od warunków w strefie ciszy, to będzie następna próba”.
Media to nie tylko TV i Wyborcza, ten blog to też medium, ino trza pisać więcy ;-). Przydał by się komentarz najlepiej z obrazkiem z prognozy pogody wstecz i wytłumaczeniem (niekoniecznie 100% detalicznie dokładnym i prawdziwym) dlaczego nasz ścigant zrobił to co zrobił. Proszę przesłać życzenia szybkiego zrastania się.
No to do roboty
Święte słowa Pani Milko, Święte słowa…