
CALBUDteam.com.pl / M.Wilczek
Jacht polskiego żeglarza – 790 CALBUD – dziś rano miał do mety już tylko 230 mil morskich.
Zbliżający się koniec regat nie dla wszystkich zawodników oznacza odpoczynek pod palmami. Wczoraj na jachcie Dunki Christy Ten Brinke (758 Ran of the North Sea) złamał się maszt. Christa, znajdująca się w momencie wypadku zaledwie 110 mil od mety, wezwała pomoc. Jej jacht zostanie odholowany do najbliższego portu. Na miejsce jadą też Ysbrand Endt (jej mąż) oraz Brazylijczyk Khan Chu, którzy regaty już ukończyli.
Radek Kowalczyk w trakcie weekendu płynął bardzo szybko i wyprzedził konkurującego z nim od kilku dni Włocha Maurizio Gallo (513 YAK). Do Salvador de Bahia wyrusza niebawem rodzina polskiego żeglarza, aby powitać go na mecie.
Na trasie pozostają jeszcze cztery jachty z kategorii seryjnej oraz dwa z prototypowej. W trakcie najbliższych dwóch do trzech dni wszyscy zawodnicy powinni ukończyć regaty, które rozpoczęły się 25 września we francuskim La Rochelle.
Żeglarzy floty Mini Transat na nabrzeżu niezależnie od pory dnia i nocy witają nie tylko koledzy, którzy dopłynęli wcześniej, ale też piękne i kolorowo ubrane Brazylijki, przynoszące ze sobą obowiązkową szklaneczkę calpirinhii oraz tace świeżych owoców. Po kilku tygodniach spędzonych samotnie na morzu jest to niewątpliwie wielka nagroda. Tym bardziej, że podejście do portu nie należy do najłatwiejszych – ze względu na lokalne zawirowania wiatru (na co mają wpływ m.in. wysokie wieżowce) oraz przeciwny prąd zdarzają się sytuacje, że jachty Mini stają w odległości nawet kilkuset metrów od linii mety nie mogąc jej przekroczyć.

fot. P. Garenne / GPO
Port docelowy regat, Salvador de Bahia, znajduje się na półwyspie oddzielającym zatokę Wszystkich Świętych od otwartych wód Atlantyku. To największe miasto na północno-wschodnim wybrzeżu Brazylii, stolica stanu Bahia i dawna portugalska kolonia. Jest wyśmienitym miejscem do wypoczynku, określanym czasami mianem „stolicy szczęśliwości” ze względu na otwartość mieszkańców oraz popularność spontanicznie organizowanych imprez. Jedno z najstarszych miast w rejonie Nowego Świata (Europejczycy dotarli tu w roku 1502), do dziś ważny port handlowy oraz trzecia co do wielkości metropolia po San Paulo i Rio de Janeiro, od którego dzieli go 1200 km.

A na niektóre z dziewczyn na mecie czekały oświadczyny :) fot. P.Garenne/GPO
Radosław Kowalczyk 26 pozycja w Mini Transat 2011 klasa Prototypy !!! Ukończył , cały i zdrowy,
piekielnie trudny żeglarski Dakar. Grand estime !!! :)
Wielki szacunek !!!
Czas na lampkę szampana ! :)
YAKAMOZ czy Calbud? Oto jest pytanie.
WOw brawo Radek już na mecie, tyle zdążyłam przeczytam przed wyjściem do pracy !! Gratulacje !!!
Wiadomość kolejna: Włoch jednak się wycofał z wyścigu i zaparkował, nie chce kończyć trasy. W drodze pozostają: Fabienne Robin (708 _ Horoquartz), Tolga Pamir (737 – Yakamoz), Serge Bertrand (230 – Minimum) i Radoslaw Kowalczyk (790 – Calbud).
Radek , jak dobrze pójdzie to , jutro zaczynam dzień od lampki szampana !
Pomyślnych wiatrów do Bahia !!! :)
Dotarł do mety :) Słowo stało się ciałem.
Mam nadzieję, że dziś w okolicach 7 wszyscy otworzyli szampana:)
Pozdrawiam
Kolejny dzień w pracy :)
Fajne, co nie ?
Oj , Fajne !!! Do potęgi… trzeciej :)
Maria powiedziała TAK ! :)
Gallo chyba wysztrandował…
tak wygląda, ale:
„Contrairement à ce que la cartographie du site pourrait laisser penser, l’italien Maurizio Gallo (513 – YAK) tient un cap au sud en direction de Salvador de Bahia, à 268 milles. Il navigue désormais parallèle à la côte, environ 6 milles dans son ouest.”
czyli w przeciwieństwie do tego, co pokazuje mapa, Włoch płynie dziobem w dobrą stronę, czyli do Salvador de Bahia. Płynie równolegle do brzegu i znajduje się ok 6 Mm na zachód od pozycji którą pokazuje tracker; (ha ha – na stronie anglojęzycznej jest opóźnienie, a niektórych informacji nie ma wcale, więc szukać trzeba we francuskiej wersji językowej :)
Co byśmy bez Ciebie zrobili.Może jeszcze byś nam przybliżyła te awarie Volvo ,szczególnie co tam się stało z kadłubem Sanya.
Oj tak :) prosimy o przybliżenie tematu – czytałam o Sanya – ma problem z „bow”? Czy to tłumaczy się jako „dziób”? czy raczej kadłub?
Bow = dziób
Hull = kadłub
Burta = board
Dzięki Mikst!
Flota Maxi Transatu bardzo przetrzebiona! Fatalna pogoda na północny zachód od Azorów zdziesiątkowała jachty. Problemy mają PRB i Cheminees Poujoulat. :(
Ale determinacja !!!
Dobry sposób na niezdecydowanych partnerów :) Wypływam na Mini Transat nie będzie mnie 6 tyg. Efekt widać na kartonie :)
Mini Transat łączy ludzi !!!