VOR, GOR i Europa Race

Azzam musiał po starcie wrócić do portu, ale już są z powrotem na trasie. Fot. Paul Todd / Volvo Ocean Race

Start VOR z przygodami, bo Azzam (Abu Dhabi) musiał wracać do portu z powodu awarii. Po naprawie już są z powrotem na wodzie. Znajdują się teraz w innym systemie pogodowym niż reszta floty, co może zarówno pomóc, jak i zaszkodzić. W każdym razie będą musieli opracować własną strategię nawigacji na ten etap. Tymczasem reszta jachtów walczy pod wiatr i dużą falę, więc znowu warunki niebezpieczne dla sprzętu.

 

Tymczasem w GOR ciekawostka: 72-letni Nico Budel, który wraz z synem musiał zawrócić z trasy po starcie z Cape Town z powodu awarii, wpłynął właśnie do Punta del Este i będzie kontynuował regaty. Po wykonaniu napraw (nowy maszt itp.) w pojedynkę przeprowadził jacht z Kapsztadu do Chile, co zajęło mu 29 dni. Teraz dołączy do niego drugi załogant na etap z Punta do Charleston. Czapka z głowy przed tym panem. Więcej tu: http://globaloceanrace.com/?page=news&news_id=662&lang=en

 

Potwierdzony został również start regat Europa Race w dn. 5 maja 2012. Nie było to takie oczywiste, bo regaty zaczynają się w Stambule, a kończą we Francji, a ostatnio pomiędzy Francją a Turcją było sporo dyplomatycznych problemów związanych bezpośrednio z polityką. Jednak organizatorzy potwierdzają, że regaty się odbędą. Formuła dość ciekawa, choć moim zdaniem z lekka naciągana. Ale skoro są na to pieniądze …. Trzy etapy: Stambuł-Barcelona, Barcelona-Lizbona i Lizbona-La Rochelle. Ostatni etap to etap solo, a całość jest „przygrywką” przed jesiennym startem Vendee Globe i możliwością testowania jachtów oraz różnych konfiguracji sprzętu jak sądzę. Rzecz jasna, regaty podlegają pod przepisy IMOCA, a na starcie potwierdzonych jest na razie 7 sztuk jachtów Open 60 IMOCA – wszystkie zgłoszone też do Vendee Globe. (Skiperzy to : Javier Sanso (Acciona), Armel le Cleac’h (Banque Populaire), Bernard Stamm (Cheminées Poujoulat), Kito de Pavant (Groupe Bel), François Gabart (MACIF), Marc Guillemot (Safran) et Jean-Pierre Dick (Virbac-Paprec 3) ). Strona: http://www.europarace.com/fr/

9 komentarzy do “VOR, GOR i Europa Race

    • Może dlatego, że w zasadzie miał to być wyścig południowo-europejski. Turcja – Francja (Portugalia)… a jakby tak pociągnęli do Gdyni? Ciekawy jestem jakie wpisowe kasują do takiej imprezy?

  1. Ciekawa sytuacja pogodowa, następne 12 godzin pokaże czy flota VOR „zabierze się” z potężnym niżem z okolicy bramek bezpieczeństwa. Sztormowa pogoda na początku piątego etapu, dała się we znaki nie tylko załodze Abu Dhabi, Puma dwóch rannych załogantów, Camper
    uszkodzenia przegrody kadłuba ! Dzieje się :)

    • ….Sanya Lan złamana jedna płetwa sterowa, przy wietrze wiejącym ponad 20 w !!!

  2. Flota VOR mija po sterburcie wyspę Chatham, dalej na wschód już tylko bezkres Oceanu Południowego.

    • Farr Yacht Design dba o szczegóły. Piękna linia kadłuba, miniaturę jachtu prawdopodobnie testowali w tunelu aero.
      Budowa jachtu w 46 sek ? Proszę bardzo :

  3. Niesamowite ! Holender Nico Budel jest przykładem, że metryka nie jest przeszkodą w osiąganiu upragnionego celu. Wniosek : na realizację marzeń nigdy nie jest za późno. Dzięki za ciekawy post :)

Możliwość komentowania jest wyłączona.