Ross i Campbell Field piszą z pokładu BSL w regatach Global Ocean Race – Class 40 dookoła świata z przystankami w tych samych portach co ostatnia edycja VELUX 5 Oceans.(Informacja w skrócie;)

Fot. Jesus Renedo / GLOBAL OCEAN RACE 2011-2012. Start of the race in Palma de Mallorca, September 25th 2011


”Na pokładzie BSL wszystko OK, wchodzimy w rytm. Prawie cały czas sterujemy ręcznie,
choć autopiloty działają i są dobrze ustawione. Mimo wszystko na automacie płynie się
kilka procent wolniej. Z Palmy wyruszyliśmy bez przeszkód, choc popełniliśmy kilka błędów,
co nas kosztowało w pewnym momencie utratę prowadzenia. Morze Śródziemne jest
miejscem niesamowitych kontrastów – cudowne zachody słońca, żegluga z delfinami,
a jednocześnie monstrulane góry śmieci. (…)
W pobliżu wybrzeży Maroka mieliśmy także kilka interesujących spotkań. Najpierw
samotny rybak na 30-stopowej łodzi, jakieś 30 mil od brzegu … może po prostu zarabia
na życie. Potem o wiele większy kuter, który być może z czystej ciekawości podpłynął dość
blisko, co nas trochę zabniepokoiło. A później jacht na horyzoncie, który okazał się Mar
Mostro (PUMA) płynącym na start Volvo Ocean Race. Pogadaliśmy przez radio, minęli
nas o jakieś 50 metrów a potem zniknęli za horyzontem, płynąc 12 węzłów pod wiatr.
Na pokładzie wszystko dobrze, jemy jak królowie. Niemniej dziś doznałem szoku uświadamiając
sobie, że od niedzieli nie myłem zębów. Obiecuję, że to nadrobię – jak tylko znajdę
szczoteczkę do zębów…”
www.facebook.com/BSLClass40
http://globaloceanrace.com/?page=news&news_id=523&lang=en