W niedzielę Polonia kapsztadzka zorganizowała „Polish Christmas”, na którą ekipa Operon Racing zaprosiła pozostałe zespoły oraz organizatorów regat. Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą, w której uczestniczyła tylko załoga Operona, a następnie był wigilijny obiad, na którym stawili się wszyscy zaproszeni goście. Było przemówienie Adama Wierzyckiego, prezesa Polonii w Kapsztadzie, potem życzenia, opłatek, kolędy. Nasz korespondent na miejscu, Tadeusz Hallman, donosi, że wszystko odbyło się w wyjątkowo serdecznej atmosferze. Były również konkursy wokalne oraz loteria fantowa, a gościom bardzo się podobało. Żeglarzy wraz z rodzinami i organizatorami gościła wiceprezes miejscowej Polonii, pani Danuta Cieśla.
W poniedziałek, jak piszą mi z Kapsztadu, naprawdę wszyscy pomagali Belgowi ogarnąć łódkę, której stan najogólniej określany był mianem „total mess”.