START ODROCZONY

fot. Ainhoa Sanchez

Jak już wiecie, start drugiego etapu został przełożony. Komisja ma co 6 godzin zbierać się w celu dokonania kolejnej analizy. Podobno prognoza jest taka, że sztormować ma do … czwartku. Z naszej subiektywnej polskiej perspektywy to chyba nie najgorzej, gdyż albowiem z informacji które do mnie docierają, łódka wciąż nie jest do końca przygotowana, a część rzeczy, które już dawno powinny być w Kapsztadzie, wciąż jest gdzieś w drodze. Jak to możliwe, skoro było tyle czasu od chwili gdy Gutek dopłynął do portu – nie pytajcie, bo nie wiem. Wciąż czekam na odpowiedzi Gutka na kilka „przedstartowych” pytań – liczę że dostanę je niebawem, skoro dziś startu nie będzie.

Czy jest tu Krzysztof? Co mówi pogoda?

Jeszcze rzecz jedna. Według nowych wytycznych komunikacyjnych w drugim etapie będzie tak, że nie wszystko co będzie się pojawiało na stronie angielskiej ma być tłumaczone na polski. Ponieważ zawartość stron ma być zróżnicowana, a informacje prasowe autorskie (tak zresztą było i w pierwszym etapie – w większości pisałam własne newsy, tylko część dotycząca informacji „organizacyjnych”  była tłumaczona) – ma to wystarczyć. Będą więc polskie informacje, blogi Gutka i jakieś materiały wideo od niego z pokładu. Plus wybrane tłumaczenia wybranych blogów innych skipperów. Reszta na stronie angielskiej – w sensie reszta blogów i filmów. Co Wy na ten temat? Czy te tłumaczenia były potrzebne? Czy warto je robić? Ponieważ ta „nowa” polityka komunikacyjna jest wdrażana testowo, będzie możliwość jej zmiany – mam nadzieję, jeżeli okaże się, że taka jest „wola ludu”. Poproszę o opinie!