Jazda bez trzymanki

MJ / V5O

Gutek wciąż w bramce pomiaru prędkości. Przebieg dobowy w trakcie ukrywania się (od 00.00 UTC do 00.00 UTC następnego dnia) miał 331 Mm więc baaaardzo ładnie. W rozmowie przez telefon przyznaje, że jechał na pełnym grocie bo nie chciał ryzykować refowania i przeciągania głowicy przez ten uszkodzony fragment szyny. Wczoraj zarefował się i wciąż tak jedzie, bo wieje nierówno od 8-22 kn więc po co ryzykować. „Trafiła się jedna zmiana i na tej zmianie dobrze podjechałem, bo sytuacja moja była nie najlepsza. Może nie tyle w stosunku do Darka, ile do chłopaków” – opowiada o swoim manewrze pójścia na północ. „Jestem w dobrej pozycji, ale znalezienie się tu kosztowało dużo wysiłku i nerwów”.
Bardzo zmęczony, od trzech dni nie zdejmował suchego sztormiaka ani właściwie nie spał. Niemniej zadowolony z aktualnej pozycji.
Poniżej nagranie – to samo co na stronie; Jakość słaba, wiem, ale dzisiaj zrywało połączenie kilka razy – może ten sztorm przeszkadza, niemniej było słychać gorzej niż z Oceanu Południowego.
GUTEK_25.05.2011_ATLANTYK