Gutek zrzucił genakera, Beyou ma kłopoty

Rozpoczęła się ósma doba regat Vendée Globe – samotnie dookoła świata non-stop. Zawodnicy na trasie doświadczali licznych awarii, czwórka musiała wycofać się z rywalizacji. Kłopoty nie omijały też Polaka, Zbigniewa Gutkowskiego, ale częściowo udało mu się z nimi uporać. ENERGA płynie dalej. W nocy kolejny zawodnik zameldował o poważnych problemach.

Gutek, który w nocy z piątku na sobotę znalazł się w trudnej sytuacji ze względu na zaplątany na przednim sztagu duży genaker, dziś przed południem potwierdził w rozmowie z pokładu ENERGI, że udało mu się opanować problem: „Czekałem aż dojdzie do mnie Wyż Azorski, kiedy tylko to się stało – dzisiaj o świcie – zacząłem pracę i po dwóch godzinach udało mi się zrzucić zaplątany żagiel z pokładu, bez konieczności odcinania go ani wchodzenia na maszt. Bardzo się z tego powodu cieszę” – opowiadał przez telefon…

„Genaker jest uszkodzony, ale bez problemu można go będzie naprawić w żaglowni. Muszę teraz jeszcze uporządkować powstały przy okazji bałagan na jachcie i powrócić do sprawy z autopilotem. Natomiast jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się zrzucić ten żagiel, to było bardzo stresujące.”

fot. JM LIot / DPPI / VENDEE GLOBE

Obecnie Gutkowski wydostał się już ze strefy słabych wiatrów i stara się choć częściowo zredukować starty powstałe w wyniku konieczności zatrzymania się i usuwania awarii. Dzisiejszą wypowiedź Gutka dla biura regat z pokładu jachtu ENERGA można odsłuchać tu: http://polishoceanracing.com.pl/2012/11/gutkowski-zrzuca-genakera-beyou-ma-klopoty-z-kilem/

Z kolei Francuz Jeremie Beyou (Maitre Coq) zmierza pod osłonę Wysp Zielonego Przylądka, również w poszukiwaniu spokojnej wody. W rozmowie z biurem regat Beyou powiedział, że awarii uległ hydrauliczny siłownik kilka – część systemu poruszania kilem, przystosowana do przenoszenia obciążeń rzędu 40 ton, wygląda jak ucięta nożem. Żeglarz pracuje teraz nad zablokowaniem kila i deklaruje, że jeżeli uda się to zrobić, nie będzie myślał o wycofaniu się z regat.

Znajdujący się na prowadzeniu Armel Le Cleac’h (Banque Populaire) znajduje się około 1200 Mm od równika, jednak cała czołówka niebawem wejdzie w strefę zmiennych i niestabilnych wiatrów przerywanych okresami kompletnej ciszy międzyzwrotnikowej strefy konwergencji (nazywanej popularnie, choć nie do końca słusznie, równikowym pasem ciszy), co zredukuje ich prędkość i powinno pozwolić znajdującym się dalej zawodnikom na przybliżenie do liderów.

Fot. z pokładu Banque Populaire – Armel Le Cleac’h

76 komentarzy do “Gutek zrzucił genakera, Beyou ma kłopoty

  1. Na stronie VG jest film z pękniętym siłownikiem kila Beyou. Naprężenia „piękne” tam musiały panować jężeli zniszczyło taki przekrój stali ale swoją drogą to materiał też musiał być wadliwy… Szkoda kolejnego skippera.
    A o Gutku dalej niewiele wiemy. Tylko tyle że dalej naprawia.

      • Tylko że na Babci są dwa siłowniki wiec jak jeden pęknie to można kil jakoś zablokować a Beyou ma łódke z jednym siłownikiem przy kilu. Choć nie wiem jak by się starał to na samych linach nie zablokowałby go „na sztywno”, spawarki podejrzewam nie ma na wyposażeniu :)

    • Ciekawe czy Alex Thompson zdoła uporać się z tym hydrogeneratorem? Nie mówi nic o rozmiarach uszkodzeń. Brak energii = wycofanie z regat :(

      • Może Alex ma dwa tak jak Gutek,niechby się trochę pomęczył za tego bubla co sprzedał Gutkowi,póki co to pogoda,choć flautowata to Gutkowi przy eksperymentach z elektroniką sprzyja i tak chyba to odbieram.Chciałbym ,aby leciał 20kns,ale jeszcze nie teraz.Trzymam kciuki i przypominam o głosowaniu,już parę klientów przegoniło Gutka.Choć tam bądźmy lepsi.

        • Ma dwa. Gutek też ma dwa. Mówi, że z jednym – jak na Babci – już by nie pojechał. Jeżeli Alex nie naprawi, będzie musiał przekładać z burty na burtę po zwrocie. Jest to wykonalne – Gutek przekładał – ale co tu kryć zajmuje czas i jest uciążliwe.

        • Do teraz zawodzi elektronika, bo była pewnie za krótko testowana; brak wysokich prędkości nie jest bezpośrednio spowodowane jachtem lub jego mechanicznymi podzespołami. Gutek mówił, że na ręcznym sterowaniu osiągał 22 węzły. Ale obecnie na jakiekolwiek postępy poczekamy jeszcze z 2 doby… Ktoś wie czy Gutek ma drugi genaker ze sobą???

  2. Alex Thomson też MacGaywer`uje, kłopoty prześladują nie tylko Gutka ! Na stronie VG oficjalna informacja , że pobranie oprogramowania do autopilota jest możliwe bez naruszania przepisów regat. Swoją drogą ciekawe jaki jest koszt transferu danych drogą satelitarną ?
    PS. Dzisiaj otrzymałem paczkę z kubkiem i oficjalną książką VG 2012/2013. Pięknie wydane opracowanie, historia i teraźniejszość regat, fajna pamiątka, a do tego kubek np. do kawy, z łyżeczką ! I like it !!! :)

      • Teraz taka myśl przyszła mi do głowy, że może jakieś kable są źle powtykane. To dość trywialny powód, ale kto wie?

        • A może zakłócenia od innych systemów np. radar, nadajnik AIS , regulator napięcia hydrogeneratora czy inne wytwarzające pola elektromagnetyczne. Trzeba by je wyłączyć i zobaczyć czy bez nich autopilot działa poprawnie.

        • Też mam nadzieję że fachowcy opanują sprawę. Ale cały czas między kolejnymi pozycjami na trakerze trudno wysiedzieć spokojnie.
          Paweł czemu AP miałby nie działać? Chyba dla autopilota i siłowników wystarczy zasilanie z akumulatora na krótki okres czasu. Miałem na myśli wyłączenie tych systemów tylko na czas próby.

        • To już jest sprawdzone. Problem jest prawdopodobnie związany z zakłóceniami systemu na poziomie kodu – na to wygląda. Czasami jest dobrze i działa, a czasami nie. I to drugie czasami zdarza się oczywiście w najmniej odpowiedniej sytuacji, wszystko zgodnie z prawem Murphy’ego. Niewykluczone, że gdzieś zamiast „0” wskakuje wtedy „1” z nieokreślonego powodu. No ale są kolejne podpowiedzi i sprawdzane kolejne kombinacje …

        • Jak mieszają się „0” z „1” to może być błąd pamięci. Gorzej jak błąd wynika z kodu i ujawnia się przy określonej sekwencji danych, która jest trudna do przewidzenia. Ale bądźmy dobrej myśli.
          Gutek przyspieszył a czołówka stanęła.

  3. To jest wyścig autopilotów i dlatego softwere powinien być wgrywany przez organizatora przed startem – taki sam na każdym jachcie. Wtedy szanse byłyby, chocby w połowie, równe.

    • Autopiloty są różnych producentów, w tym 3 „wiodących” – NKE, B&G i Raymarine … a unifikacja nie zawsze jest dobra, bo narzuca podejrzenia, że organizacja faworyzuje tego czy innego producenta np. tratw, ukf czy innego pomniejszego sprzętu który jest obowiązkowy … a potem naturalnie wchodzimy w ideę monotypu zamiast klasy Open. Wiem, że to daleko idąca dywagacja, ale trochę tak to wygląda …

      • Dobra. A teraz napisz co sie dzieje na pokladzie. Czy cos drgnelo w/s pilota? Czy w takich warunkach wiatorowych on moze wogole cokolwiek sprawdzic (brak wiatru)?

        • Przed chwilą kolega wrócil z trasy i mówi że by wywiad z kolegą Gutka (chyba Andrzejem Liszkiewiczem) który mówi że Gutek czeka na warunki umożliwjąjace wejście na maszt w celu sprawdzenia urządzeń autopilota. Proszę nie traktować tej informacji jako pewnej ponieważ kolega nie jest specjalnie zainteresowany regatami i nie wiem czy przekaz jest 100% dokladny.

        • Próbuje kolejne wersje różnych pomysłów. A co do poniższego postu HAndy’ego: wspomniany kolega to Adam Liszkiewicz, prezes fundacji Polish Ocean Racing. Nie słuchałam co powiedział, ale informacje z dziś telefoniczne od Gutka są takie, że wspinaczki nie ma w planach bo problem nie leży na topie.

    • Wszyscy mieli równe szanse przy wyborze systemów sterowania, autopilotów i możliwości wcześniejszego ich sprawdzenia oraz przetestowania.

  4. Jeremie Beyou oficjalnie wycofał się z regat VG :(
    Szkoda, to już kolejny. Potraficie to wytłumaczyć?? Miesiące przygotowań, kosmiczna technika, potężne pieniądze. Co się dzieje, regaty przewidziane na około 90-100 dni, a już piąty żeglarz zmuszony jest do rezygnacji??
    Mam tylko jedno wytłumaczenie – z naturą się nie wygra niezależnie od całego zaplecza.
    Tym bardziej trzymajmy kciuki za Gutka.

    • Jachty są zbyt wyżyłowane. Możesz zrobić jacht pancerny, ale będzie on wolniejszy. Gdzieś jest granica, między za słaby/za wolny. Trochę za dużo zaczyna zależeć od szczęścia. Robisz jacht szybki i liczysz na to, że się nie rozpadnie przed metą. Tylko że to co napisalem dotyczy konstrukcji, nie elektroniki. Gutek ma cholernego pecha w tym wypadku :(

    • Dotychczas z pięciu wycofanych jachtów trzy uległy awariom w wyniku zderzenia, dwa w wyniku uszkodzeń technicznych w trudnych ale nie ekstremalnych warunkach. Trudno mówić tu o przegranej z naturą. No chyba, że ze snem…

  5. Jérémie Beyou (Maître CoQ), oficjalnie wycofuje sie regat po konsulatjach z ekipa brzegowa w/s naprawy kila na swoim jachcie.

  6. Tak się zastanawiam czy „Ci autopiloci” maja jakąś zmowę czy co? Podoba mi się jakie rozwiązanie zastosowano na jachcie Kuby Strzyczkowskiego. Po prostu analogowy (mechaniczny) samoster na sytuacje, w których elektronika nie chce współpracować.

    • Oczywiście, że jest to rozwiązanie. Robin, przepraszam, sir Robin, opłynął dzięki temu świat już dawno temu i kilku przed nim i po nim też, że o kapitanie Baranowskim nie wspomnę. Ale. Jest to rozwiązanie można powiedzieć turystyczne, a nie „racingowe” – przy jachtach dostosowanych do bardzo dużych prędkości jak Open 60 moim zdaniem odpada i nie stosuje się klasycznych samosterów, a przynajmniej nigdy o tym nie słyszałam. (60 stóp to naprawdę kawał jachtu i nie wiem jak musiałby być mechanicznie taki samoster zrobiony żeby wytrzymał obciążenia; a poza tym – to trochę jakby do Ferrari włożyć przerzutkę od roweru jednak … nie o to chodzi;)

      • Milka, daj znać co się dzieję? bo znowu wyopbraźnia podpowiada zbyt wiele pytań. Czy Gutek chce odczekać do czasu rozwiązania tematu autopilota? czy objeżdża pogodę i w trakcie głowi się jak rozwiązać problem?

        Z porannymi pozdrowieniami z trasy,

        Paweł

      • Zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę doskonale i wiem sir Robin płynął nawet bez samosteru trymując jedynie żaglami. Tylko szkoda mi Gutka że musi walczyć z elektroniką a nie z przeciwnikami. A do tego jest narażony z tego powodu na duże niebezpieczeństwa. Kibicuję mu gorąco. Go GO GO Gutek!!!! I mam nadzieję że będzie dobrze.

    • No tak ,ale to nie te prędkości i osiągi.Przy dużych prędkościach i obciążeniach na sterze potrzebny (niestety komp),a o kilu nie wspomnę.

      • Przepraszam,że powtarzam to co Milka napisała,ale pisałem to w tym samym czasie.Przede wszystkim liczy się też czas reakcji na warunki zewnętrzne i chyba do tego jest najbardziej potrzebny ten cały zestaw,a im więcej urządzeń tym większa możliwość awarii,niestety.

  7. w kawie czy herbacie w tvp1 była obiecana mini relacja z vg :)
    czy ktoś wie, dlaczego Gutek płynie w kierunku Madery?

  8. Stwierdzam ze niektorzy chyba chca za wszelka cene zmienic zastosowanie lodki regatowej ;) na potrzeby yrkowe :)
    W sumie ciekawe jak mozna balansowac lodka na skraju jej polozenia :). Warto obejrzec

  9. Te regaty to jedna wielka porażka. Ten wyż nie przepuści go przez kolejne 48 godzin ;-[ Współczuje

  10. Uff… jeden problem z głowy. Jeszcze tylko ten nieszczęsny autopilot i worek z awariami na te regaty zostanie opróżniony, a Gutek zahartowany, głodny ścigania ruszy z kopyta gonić czołówkę serfując na falach Oceanu Południowego.
    GO GO GO GUTEK!!!

  11. I ja się z Wami napije,tylko Milka nie trzymaj nas do rana z informacją o autopilocie.Poprosimy Pani Kierownik,że jak tylko będzie coś w tym temacie wiadomo to,żeby od razu na stronę.My ślę,że już czas dla Gutka na żeglowanie,a nie na naprawy.
    Go,Go Gutek

  12. Waliant napisał w innym miejscu tak:
    „Osobiście nie sądzę, że winne jest oprogramowanie. Oczywiście jest to możliwe, ale po pierwsze, kiedy się ujawniło? Jak nie od razu, to wątpię. Jeżeli autopilot się przełącza na kompas, to coś jest przyczyną. Brak danych z wiatromierza? Przerwy w danych? Czy jest tylko jeden wiatromierz? Jeżeli więcej, to może można go odpiąć i przypiąć do szyny danych drugi? Winny jest wiatromierz, połączenie do autopilota, jakość danych?”

    • Są w tej chwili 2 „mast unity” na górze. Oba w pełni sprawne, do danych – które się wyświetlają na podstawie ich odczytów – Gutek ma 100 % zaufanie. Przyczyna kłopotu wciąż poszukiwana, pracuje nad nią sporo osób – trzeba poczekać.

      • Trzymam mocno kciuki. Jeżeli w koncu uda się to namierzyć, to poproszę (chyba nie ja jeden) o opis dokładniejszy. Oczywiście, w wolnej chwili :)
        Najtrudniej jest namierzyć awarię, gdy coś CZASAMI nie działa. Bo jak padło i nie działa w ogóle, to sytuacja jest zazwyczaj jasna.

        • Na takie najtrudniejsze awarie, że czasem działa, czasem nie, to mam pierwszy sposób : wymień na nowe wszystko co możesz, bo masz zamienniki. Jak nie masz takiej możliwości, to wyłączaj te moduły co możesz po kolei (np. bezpieczniki) i obserwuj co się dzieje.

    • zazwyczaj w takich sytuacjach przyczyna jest bardzo prozaiczna dlatego ciężka do namierzenia. może to być bezpiecznik, albo chwilowe zmiany napięcia, których elektronika nie lubi. nie wiem nie znam się, nie mam doświadczenia w takim sprzęcie. jednak wszystkie ‚awarie’ które mi się przytrafiały na czarterowym sprzęcie wynikały z dublowania obwodów i zabezpieczeń (co nie zawsze szło w parze z informacją o zainstalowanych tego typu ‚udogodnieniach’). Dlatego, jeżeli ktoś z Was ma lub miał do czynienia z podobnym sprzętem, niech sporządzi checklistę, może znajdzie się na nich punkt, na który Gutek z wiadomych przyczyn nie wpadnie. może to pomoże?

  13. Nie chce się bawić w psychologa ale słuchając ostatniej rozmowy z Gutkiem (wersja po angielsku) wydaje mi sie że jest troche psychicznie podłamany. Nie ma sie co dziwić bo tyle problemów co On teraz przeżywa, cięzka praca fizyczna, zmęczenie i do tego wszyskiego brak snu. To wszysko składa sie na lekka depresje… Naprawdę wierze w naprawe tego autopilota bo to będzie dla Gutka jak zastrzyk adrenaliny i dla nas przecież też. Trzymamy kciuki!!!

  14. W nocy zmieniłem tytuł zakładki do trackera na „Gutek GO!”
    Od razu wywindowało mi zakładkę do góry! :)

    Spoko Gutek, dobra energia jest z Toba. Jeszcze tylko autopilot…
    auto-pilot, może trzeba coś na odwyrtkę zrobic i przełączyć na pilot-auto.
    A jeśli siadł mu również komputer do mediów, to może być powiązane czyli
    przyczyna wspólna. Zasilanie?

    Piotrek – dzięki za Gutka za sterem i ponad 20 w.
    Jeszcze zobaczymy co on wyciśnie z tej maszyny, oj nie tylko my zobaczymy.
    Spoko.

  15. Super regaty. Nic nie działa… Czytak ,tak jak pisały żabojady, wzięcie udziału w tych zawodach to jedyny sukces polskiego teamu? Współczuje Gutkowi, te ragaty są dla niego jak bieg przełajowy po ruchomych piaskach :(

  16. Milka, powiedz nam czy Gutek będzie mógł używać genakera, w tych regatach, na czym polega uszkodzenie, czy to coś poważnego???
    P.S.
    Dawaj Gutek, dawaj :))) trzymamy kciuki

  17. Nieodzowną częścią tego sportu jest umiejętność radzenia sobie trudnych sytuacjach – Gutek to potrafi. A szczęście stanowi drugą nieodzowną część i niech go Gutkowi nigdy nie zabraknie. Siostry i bracia , dobrze nam się kończy ta niedziela, nieprawdaż ? Krzychu.

Możliwość komentowania jest wyłączona.