Zbiorcza odpowiedź na liczne pytania


Niniejszym w zbiorczy sposób chciałam odpowiedzieć na pytania znajdujące się w komentarzach do ostatnich postów. Sanchez ma się dobrze, pozdrawia – mieszkam razem z nią oraz koleżanką Hames która jest oficerem prasowym regat.
Zdjęcia w galerii z wpłynięcia Gutka do portu są oczywiście autorstwa Ainhoy Sanchez – nie ma innego fotografa akredytowanego na stałe przy regatach V5O. Za kilka dni dojedzie do nas wprawdzie Richard Walch, który robił zdjęcia również w La Rochelle, ale póki co jeszcze go nie ma. (Zdjęcia z prac na Pingwinie itp – moje, ha ha.)

Na zdjęciu z bukszprytem jest rzecz jasna Świstak (Maciek Marczewski, Polska) a nie Gutek (Zbigniew Gutkowski, Polska). Gutek ma się dobrze, żebra nie bolą, wszystko gra. Mówi, że strasznie się wynudził w trakcie ostatniego przelotu, pomimo tego, że jechał dość szybko, to musiał się oszczędzać, no a ile w końcu można leżeć …

Prace na łódce idą do przodu, choć wygląda na to, że weekend w Ameryce rzecz święta. Wczoraj razem z Bradem oraz jego ekipą chłopaki ustalili, że bukszpryt będzie dorobiony z aluminium. „Jak najszybciej” oznacza jednak poniedziałek-wtorek. W międzyczasie tak zwanym Świstak naprawia całą resztę. Na szczęście nie ma tego dużo i według niego powinien do poniedziałku się z tym uporać.

Na powitaniu Gutka, które było w środku nocy, był tylko Derek, który chyba spał na łódce tej nocy (jego rodzina pojechała do Kanady, wracają chyba jutro). Brad wcześniej namawiał Gutka przez telefon (słuchaliśmy w biurze), żeby poczekał do rana, ale nie udało mu się nic wynegocjować. Brad natomiast dotrzymał słowa i nie wstał w środku nocy. No cóż, on jest w domu i jak sam przyznaje, bardzo trudno będzie mu stąd wypływać …

Na zdjęciu statek „Spirit of South Carolina” – własność lokalnej fundacji, rejsy dla dzieciaków, edukacja morska itp. Wygląda jak stary, ale zbudowany w 2007 roku. Bardzo ładny, choć ja osobiście wolę oglądać takie statki niż na nich pływać….

7 komentarzy do “Zbiorcza odpowiedź na liczne pytania

  1. To dobrze ze wszystko dobrze idzie . Cieszy decyzja o aluminium na bukszpryt ,a nie poliuretan czy inny styropian ! Szefowej sie podlizalem i wyslalem zyczenia na Dzien Matki- czy doszly ? Jeszcze jedno -cos o imprezie -festiwalu w Charlestonie Prosimy o fotki !!! Tak zaluje ze nie moglem pojechac, a napewno dzieje sie duzo ! Moze jakis filmik ?

    • Witam. Życzenia nie doszły, ale dziękuję za pamięć :) W Polsce to dopiero 26 maja, ale tu istne szaleństwo – wszędzie promocje i reklamy z okazji Dnia Matki – nie wiem kiedy tu świętują, czy w ten weekend, czy po prostu wcześnie zaczynają :)
      Festiwal oficjalnie zaczyna się w czwartek, 12 maja. Nie wiem kompletnie jeszcze co to będzie – zobaczymy. Łódki regatowe przestawiamy do festiwalowej mariny w poniedziałek. Ale oczywista, że jak się zacznie, to będę robić zdjęcia i na pewno coś napiszę.

  2. Pan Derek to fajny gość. A z nowym bukszprytem, to Pan Gutek pewnie wygra start, do czego nas już był przyzwyczaił. O mecie za daleko jeszcze, żeby pisać. Czy piąty start już za tydzień? Czyli za miesiąc koniec wielkiej przygody…
    Taka ciekawość mnie naszła… czy panowie kapitanowie grywają w tenisa? Może rozegraliby pokazowy debel… :)

    Pozdrowienia.

    • Ha. Wiem, że Gutek grywa w tenisa – innych nie pytałam. W kwestii bukszprytu przeważyły argumenty, żeby zrobić coś, co da się zrobić szybko i będzie trzymać. W przypadku laminowania niezbędna jest pogoda – ostatnie dwa dni były ładne, ale wcześniej różnie bywało. Z kolei załatwianie hangaru to kolejna strata czasu … Mam nadzieję, że jutro będę mogła napisać więcej o postępie prac.

  3. Przyłączam się do podziękowań, bardzo się cieszę, że Operon „dostanie” nowy bukszpryt, dzielnie walczy -zasłużył. Nie dziwię się Bradowi (wyleguje się jak lew morski w Punta :) ) , że nie bardzo pali się do powrotu na wodę , on jest pierwszy raz w domu po półrocznej przerwie , co innego Chris i Gutek pewnie mocno dokucza im tęsknota.( Derek odwiedził Kanadę miesiąc temu). Oby ten fakt dodał im skrzydeł. Zdjęcia z przygotowań jachtów, bardzo fajne, szkoda, że tak mało :) , aż się prosi album wspomnieniowy z V5O, może wspólnie z panną Ainhoa ( ustawiam się w kolejce ). Pozdrowienia dla całej załogi V5O !!!

  4. Bardzo dziękuję pani kierowniczko za wyczerpujące odpowiedzi :) :) :) Cieszy postęp prac na Operonie. Rozumiem, że temat kil, w tym momencie nie istnieje. Mam nadzieję, że to że Gutek się wynudził, tylko zaostrzy jego apetyt na regaty w piątym legu. Pozdrowienia dla całej ekipy, oraz dla panny Ainhoa ;)

    • Z kilem – to prawda. Nie ma za bardzo możliwości i czasu żeby to zrobić dobrze, a wydawanie kasy po to, żeby zrobić słabo, to bez sensu. Kil zostanie zrobiony w La Rochelle, przed wyruszeniem do Polski. Tam jest duże zaplecze warsztatowe – znaczy się dźwigi, stojaki, kompetentni ludzie….

Możliwość komentowania jest wyłączona.