Jazda pod brzuchem galopującego niżu (sztormu) – KRZYSZTOF DUMARA


/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:”Times New Roman”;
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}


/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:”Times New Roman”;
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}

Dzisiaj w południe w namiarze NW od Gutka i w odległości ok. 250 mil znajduje się centrum głębokiego i szybko poruszającego się niżu. G, D i C znajdują się w jego ciepłym wycinku w silnych wiatrach SSW, a Brad nieco na północ, tuż za frontem ciepłym, w pobliżu strefy zmienności wiatru, stąd słabszy u niego wiatr i niższa prędkość.


Aby jak najwięcej skorzystać ze sztormowych wiatrów w pobliżu centrum niżu należy się jeszcze podciągnąć na północ, na szerokość Brada. Może dlatego Gutek będzie się ukrywał, by nikt nie widział tego manewru. Chris też chyba ciągnie na N, główny rywal Gutka Derek chyba się waha. A jest powód , bo wiatry będą naprawdę silne i można nie zdążyć reagować na ich siłę odchylaniem kursu od centrum na południe, by było nieco słabiej. Ale nie ma gry bez ryzyka. Sytuacje na wyjście Gutka spod niewidki pokazuje następna mapka. A ja postaram się wrócić wtedy z następną analizą. Jak widać niż porusza się z prędkością ok 30 węzłów i wyciśnięcie z jego sztormowych wiatrów jak najwięcej może być decydujące dla pozycji po sztormie.


16 komentarzy do “Jazda pod brzuchem galopującego niżu (sztormu) – KRZYSZTOF DUMARA

  1. Na predictwind zrobili tryb ukryty widać tylko ślad Brada i Chrisa.
    Panie Krzysiu wielkie dzięki, od razu inny klimat przeżywania regat.
    Gutek !!! Gutek !!! Gutek !!!

  2. Nie wierze w teorie spiskowe, sa tylko niekompetentni ludzie i ich pomylki. Protesty sa jakas deska ratuku, ale to nie one sa gwarancja sukcesu. Gutek jest bardzo dobrym zeglarzem i poradzi sobie. Zeby tylko nie bylo kolejnych awarii. Bez wzgledu na miejsce ktore zajmie, Gutek juz nam dal wspaniale przezycia. Jeszcze pare dni emocji ,wiec nie psujmy sobie tego wspanialego widowiska. Gutku -zycze odrobiny przyjemnosci w tym arcy trudnym przedsiewzieciu !

  3. Czy tylko ja mam wrażenie, że w tym biurze regat pracują jacyś dyletanci? Która to już tego typu pomyłka z kolei? Wszystko można zrozumieć, ale jak musi czuć się Gutek, gdy w najważniejszym momencie regat, niemal na ostatniej „prostej” walczy z Derekiem, podejmuje ważne taktyczne decyzje ukrywając się na dobę, a jego pozycja i prędkość już na początku trybu „ukrytego” są znane całemu światu? Sam zobaczyłem jego niby ukrytą pozycję i prędkość (przekroczył bramkę szybciej od Dereka), a po chwili usunęli te dane, jakby to coś miało zmienić. To mają być równe szanse?

    • W tym momencie RV znowu pokazuje aktualną pozycję Gutka. Wygląda na to, że na dobre unieważniono jego tryb ukryty. Nie znam się na strategii regatowej, ale chyba dzięki pomyłce komisji regatowej Derek jest w dobrej sytuacji, bo zobaczył, choć nie powinien, pozycję Gutka po jego ukryciu, a jednocześnie sam się ukrył…

      • Powinni w tej sytuacji pokazać Panu Zbyszkowi kolejne współrzędne Active House albo po kilku godzinach tak samo odwołać ukrycie Dereka. Tak byłoby uczciwie!

  4. – Ech, Panie Majorze, Panie Majorze… No, problem, ale i nam Pan napędził strachu. Czytając opowieść myślami byłem tam pod pokładem i zastanawiałem się po jakie licho odpalał Pan silnik? A swoją drogą czyta się tę opowieść z zapartym tchem! REGATY DWUOSOBOWE SIĘ KŁANIAJĄ. Dwie osoby na jachcie.

    Gadu, gadu a do mety coraz bliżej. Pachnie Europą, więc koledzy skipperzy nieco luzują… Samo życie. Mnie też zdarzyła się podobna historyjka, ale z inną cieczą – żywicą poliestrową (skandynawską). Laminowałem kadłub żaglówki i odkręciłem kranik beczki 220 l leżącej poziomo, niebieska ciecz sączyła się do wiaderka. Cały czas myślałem, żeby nie zapomnieć zakręcić kranik. Leciało powoli, więc „tylko na chwileczkę” skoczyłem do biura za ścianą łyknąć gorącej herbaty… spojrzałem w okna na zielone drzewo, rzuciłem okiem na chmury i drogę za płotem… Jeszcze tylko łyk i wracam… (z zegarkiem w ręce).
    Oj dobra była herbatka, aż chciało się usiąść na chwileczkę i odetchnąć… jeszcze tylko jeden łyk i właśnie wtedy… zadzwonił telefon. Wiedziałem, że mogę rozmawiać tylko minutę, ale to był klient-żeglarz-gawędziarz, który zaczynał rozmowę od słów:
    – Co słychać? Co robisz teraz? Jak leci?
    No i poszło… w czasie nieokreślonym, a żywica wylewała się już z wiaderka na podłogę…

    Po tym zdarzeniu uknułem swoją strategię i starałem się zajmować góra dwoma rzeczami na raz, nigdy trzema! Jednak żywicę wylewałem jeszcze ze dwa razy, ale już na podłożoną wanienkę. Tak bywa, kurka wodna. A Majorowi życzę dobrej angielskiej herbaty na uspokojenie. (Żywicy chyba nie wiezie.) :)

  5. Jeszcze drobiazg – jeżeli nie ma długiej liny o odpowiedniej wytrzymałości to proponuję doszyć do końca topenanty np linkę rzutki i wciągnąć ją w miejsce topenanty a ta z pewnością wystarczy a na mecie operację zamiany linek będzie można odwrócić.
    Pozdrawiam

  6. Pisałem o tym ale nie było żadnego odzewu dlatego ponawiam tutaj bo jesteście w stałym kontakcie z „Gutkiem” .Z uszkodzoną szyną grota proponuję zrobić tak: z obu stron głowicy grota umocować do szekli fału po jednym bloczku – przewlec linę przez np prawy bloczek opasać maszt i przewlec linkę przez lewy bloczek końce liny po obu stronach żagla spuścić na pokład teraz napinając oba końce tej dodatkowej liny głowica grota będzie dociskana do masztu co odciąży uszkodzone miejsce – oczywiście napinanie tej liny dodatkowo obciąży fał grota ale na Operonie pewnie są dwa fały i grota można postawić na obu – cała trudność tego rozwiązania to że dodatkową linę przez drugi bloczek po opasaniu masztu trzeba przewlec w okolicach miejsca gdzie oderwana jest szyna czyli wejść na maszt oraz trzeba mieć odpowiednio długą linę . Rozwiązanie nie koliduje zbytnio z wciąganiem grota w górę czy opuszczając na dół – trzeba tylko poluzować końce tej dodatkowej liny a pętla opasująca maszt będzie jechała wraz żaglem po maszcie puki nie trafi na saling lub inną przeszkodę wtedy przy dalszym ruchu żagla w dół bloczki będą przesuwały się po tej dodatkowej linie a w przypadku ruchu żagla w górę trzeba będzie luzować jej końce po uprzednim przedłużeniu ich np przez dowiązanie następnych lin.
    Pozdrawiam
    Waldek z Kamienia Pomorskiego

    • Panie Waldku, informacja została przekazana na pokład. Nie wiemy z jakim skutkiem, gdyż w obecnych warunkach i przy prędkościach jakie notuje Operon Racing (jazda po krawędzi niżu) zatrzymanie jachtu i wycieczka na maszt raczej nie wchodzą w grę. Nie wiemy, czy proponowane rozwiązanie jest możliwe do zastosowania, a przez najbliższe 24 godziny nie ma z Gutkiem kontaktu, więc nie będzie też informacji zwrotnej. Pozdrawiam, MJ

      • Z tym brakiem kontaktu, to bez przesady. Pozycja Gutka jest widoczna na R-V i predict wind :(

        Coś znowu koledzy od strony dali ciała, chyba że to my źle zrozumieliśmy komunikat?

        • Sama teraz sprawdzam swoje komunikaty, bo w raporcie oficjalnym też jest jego pozycja a powinna być schowana … wysłałam zapytanie do biura regat, bo to nie tak miało być – ostatnia widoczna pozycja miała być na godzinę 12.00 utc; pytanie czy ktoś to odwołał i zapomniał powiedzieć nam, czy też zapomnieli włączyć tryb ukryty w ferworze emocji i trzeba to teraz będzie przesunąć, bo na razie to słabe ukrywanie :)))

        • No cóż – „wkradł się błąd” – wszyscy postawieni na nogi, dzięki za czujność, pewnie odwołają ten tryb dla Gutka albo go przesuną – zobaczymy, czekam na informacje;

          • Czujność to jedyne co możemy w tej sytuacji zaoferować, żeby wspomóc Gutka. Kontynuując wątek trybu ukrytego: czy w tym trybie nie można się z zawodnikami kontaktować? Mam na myśli Ciebie i zespoły brzegowe?

            Pozdrowienia,

            Go Gutek, Goooooooo

Możliwość komentowania jest wyłączona.