Nagrody rozdane. Pojawił się Christophe Auguin – legenda francuskich żagli – który mieszka teraz w Urugwaju. Poza tym niespodzianek nie było, dobrze, że Gutek dostał nagrodę za zdjęcie/zdjęcia (nie wiem, czy to za całokształt, czy za jedno szczególne). Jeżeli za jedno, to powinni powiedzieć, za które. Posucha. Klimat kurortu opanował najwyraźniej również biuro, gdzie już wszyscy myślą o wyprawieniu skiperów „w siną dal” a następnie o udaniu się na party, które stało się „nową świecką tradycją” regat i zwyczajowo nosi kryptonim TGTG (Thanks God They’re Gone) oraz powrocie do domów.
Ekipa Operon Racing donosi – w telegraficznym skrócie – że dziś definitywnie kończą prace a jutro idą na plażę. Nawet jeżeli będzie padał deszcz. Chociaż kurort, ale w natłoku roboty na relaks raczej nie mogli liczyć. Biurokracja ponoć koszmarna i doprowadzająca nawet zaprawionych w bojach Polaków do stanu bliskiego obłędu.
Na deser – linka do nowej strony kolejnego fantastycznego fotografa zaprzyjaźnionego z Gutkiem – Juerga Kaufmanna. Bardzo polecam, „Jurek” jest absolutna pierwsza liga. Szwajcarska. http://juergkaufmann.com/portfolio/sailing/
A w kwestii UTC: teraz po zmianie czasu z zimowego na letni różnica pomiędzy PL a UTC będzie wynosić 2 godziny – czy tak?