Operon przestawiony już został z Piriapolis do Punty. Po drodze Gutek sprawdził wszystko, co chciał, meldował, że działa. Zostało na dziś założenie grota na bom i zamontowanie nowej anteny Standard C.
Kil zrobiony (laminowanie itp.) i zabezpieczony na tyle, na ile było to możliwe w warunkach lokalnych. Konstruktorzy i projektanci twierdzą, że można płynąć, a sprzęt wytrzyma. Na szczęście Horn już za rufą …
Czekam na dalsze info i potwierdzenie, że już wszystko hula i jest OK.
Wieczorem (ichnim, więc u nas w nocy) oficjalne rozdanie nagród za 3 etap oraz za „ekologię”. Tym razem nagroda ekologiczna ma mieć wymiar finansowy (pula 10 tys. euro do podziału na 3 etapy – III, IV i V), ale naprawdę nie wiem, komu by ją można przyznać (oprócz Gutka, rzecz jasna – ha ha). Każdy z zawodników przysłał krótsze lub dłuższe „wypracowanie” na temat żywności (to był temat przewodni) w skali ogólnoświatowej ekonomii, ale przyznam, że wszystkie były raczej typu „flaki z olejem” (teksty, rzecz jasna). Gutek – o ile pamiętacie – przysłał tekst o restauracji Operon Racing traktujący sprawę żywności z przymrużeniem oka. Mnie się podobało, ale nie wiem, co na to komisja i kto tym razem będzie w jej składzie.
Do nagrody za zdjęcia / filmy oprócz Chrisa (który ewidentnie oprócz tego, że nauczył się przyspieszać Spartanem, zaczął też używać kamery i aparatu, a akcja szycia żagla została nieźle uwieczniona) typowałabym również Gucia – za kawałki z Hornu, które były naprawdę fajne.
Nagroda za blog? Nie wiem. Wydaje mi się jednak, że CSM jest nie do przeskoczenia w tej konkurencji.
Ciekawe, jak będzie. Pełna oficjalna informacja na ten temat – jutro rano na głównej stronie.
Na ilustracji – łódka w wykonaniu mojej córki. Można założyć, że Operon, bo ostatnio oglądam i tłumaczę taśmy z 2 etapu na potrzeby powstającego dla Discovery serialu dokumentalnego o regatach V5O :)
Właśnie otrzymałem zdjęcie z pozdrowieniami i autografem „GUTKA” serdeczne dzięki – wnuczka (5 lat) kazała oprawić zdjęcie i powiesić w jej pokoju do czasu jak przeniesiemy go na honorowe miejsce na jachcie który mam nadzieję tej wiosny zostanie zwodowany po remoncie ( Taurus SARMATA) – Do startu godziny TRZYMAMY KCIUKI całą rodziną. Pozdrowienia
:) Melon: załatwione. internet śmiga :):):)
Śliczny. Proszę przekazać Córeczce, że bardzo się podoba jachcik. Czerwony pokład Operon ma? Ma! Komplet żagli ma? Ma! Napisy na grocie są ? Są (ten szary punkt) Operon jak Malowany :)
Pozdrowionka dla wszystkich.
PS. I czekamy na dalsze wiadomości z Punta… wszystko tam w porządku z Operonem? Powoli gromadzimy się już przed monitorami naszych kompów żeby móc dopingować Panu Gutkowi.
Paluszki już w starterach gotowe uformować się w zaciśnięte piąstki – ta formacja taneczna nazywa się „trzymać kciuki i nie puszczać ” :) No to Panowie i Panie ćwiczymy też okrzyki : Gutek GO!!!!!!! ups jakaś chrypka jeszcze raz : GUTEK GOOOOOOOOO!!!!! o teraz było lepiej :)
Kika. Zamów większy transfer żebyś znów nie czekała na otwarcie raceviwera pół dnia.
Pozdrawiam
Wszystkich zainteresowanych stanem przygotowań „Babci” do czwartego etapu odsyłam do stronki PolishOceanRacing. od czasu do czasu ekipa nabrzeżna coś ciekawego podrzuci.
http://polishoceanracing.com.pl/?p=1140
p.s.
wyklejanka cokolwiek by nie przedstawiała jest cudna, bardzo dobry dobór kolorów. pani gospodyni poobserwuje swoją pociechę, nigdy nic nie wiadomo, a utalentowanych ludzi w naszym kraju nigdy za wiele :)
pozdrawiam
Ja też polecam tę stronkę, z redagującym ją Tomkiem Falbą jesteśmy w kontakcie (pozdrawiamy)!
No i Tomek też tu zagląda :)
Co do wyklejanki – mnie mocno zaskoczyła, bo powstała samodzielnie. Ja z racji tego że rzadko odklejam się od komputera siłą rzeczy ograniczam się do dostarczania materiałów – kleju, papieru i nożyczek. Najszybciej zużywa się klej :)
Odkąd padło pytanie do gospodyni czy panna, widzę zmianę. Rysunki dziecka na stronie, zdjęcie z dzieckiem ;-) Gospodyni proszę uspokoić drugą połówkę … tutaj sami porządni :-)
Czy wszystko w porządku z Babcią ? Po przeczytaniu tekstu da się wyczuć że nie wszystko zostało naprawione, a może to mój wrodzony optymizm się odzywa.
Do pytania się nie odnosiłam bezpośrednio, bo o ile mnie pamięć nie myli wspominałam kilka razy o posiadaniu zarówno drugiej połowy jak i dziecięcia :)
Ale nie chciałam – wybaczcie – rozdmuchiwać wątku prywatnego. Powtarzam za Sanchez – I love my job – ale wiem, ile kosztuje moich najbliższych zmiana mojego trybu pracy, a za zrozumienie dla mojej pasji wciąż i nieprzerwanie jestem im wdzięczna. Małej za twórcze podejście do tematu a mężowi za to, że gdy pojawiła się w moim zawodowym życiu opcja V5O, nie zawahał się ani na moment i powiedział „jedź”.
pozdrow meza od nas.”Rowny Gosc” i tak trzymac!
Operon widziany z perspektywy ptasiej – dlatego dużo czerwonego pokładu, i żagle z góry w skrócie perspektywicznym. Twoja Córa ma oko ;-)
WItam maniaków. Wszyscy przygotowani na kolejny etap? Rozdzielczosc ustawiona do optymalnej, cola i pop-corn w reku aby sledzic RV :)
A ja myślę, że to symbolika.
Brązowe zagięte, ale i zgięte, to śruba napędowa. Brązowe ze szarym w środku, to jakby koło sterowe, a czarne klapnięte to w linii prostej ucho jamnika. Czerwony kadłub naprowadza nas na kadłub Spaniela, liczba elementów – trzy, w gatunku I czyli „111” i znów czerwony kadłub zakreśla kółko wokół „111”… ani chybi Spaniel II Kuby Jaworskiego!
Śruba, koło i galopujące uszy, to prędkość, prędkość i prędkość, a że brązowe z szarą dziurką przypomina chińską monetę (czyli bogactwo), no to ja dalej nic nie chcę pisać…
Odczytuję to następująco: „2” pierwsza(„111”) w Charleston pod koniec kwietnia, wszyscy trzymamy „kciuki”, Zaświaty Też! Nie może być inaczej ?!
Wczesny kubizm, tak to Operon !
nice!