IMOCA: szykuje się wyjątkowy rok

Zwodowanych zostanie co najmniej sześć nowych jachtów, co da w sumie liczbę ponad trzydziestu jednostek, które mogą stanąć się na starcie jesiennych regat Transat Jacques Vabre. To największa, bo transatlantycka impreza w tym roku (start 27 października). Ostatnio pojawiło się kilka nowych projektów, następne są w przygotowaniu. O kondycji floty IMOCA mówi Jacques Caraës, dyrektor ostatnich regat Route du Rhum oraz najbliższej edycji Vendee Globe.

(Poniższy film na pewno już widzieliście, ale dobre filmy można oglądać wiele razy, prawda? A teraz wyobraźcie sobie jeszcze kilka takich jachtów zwodowanych w tym roku … MJ)

 

Klasa IMOCA naprawdę się rozwija. W ubiegłorocznych regatach Route du Rhum startowała wyjątkowo duża liczba jachtów, tak samo prawdopodobnie będzie w trakcie tegorocznych regat Transat Jacques Vabre. Spodziewamy się 25-30 dwuosobowych załóg. To coś absolutnie bez precedensu” – mówi Caraës.

Alex Thomson na mecie #RdR2018. Przypłynął pierwszy, miejsce miał trzecie, ale i tak wszyscy mówili tylko o nim./ Fot. Yvan Zedda

Alex Thomson na mecie #RdR2018. Przypłynął pierwszy, miejsce miał trzecie, ale i tak wszyscy mówili tylko o nim./ Fot. Yvan Zedda

Na razie około 10 żeglarzy ma przyznaną już kwalifikację na Vendee Globe. Wiemy, że w roku 2019 będzie realizowanych łącznie około 35 projektów regatowych związanych z klasą IMOCA. Natomiast zawiadomienie o regatach VG informuje, że liczba startujących jest ograniczona do 30 jachtów. „Po raz pierwszy VG cieszy się tak ogromnym zainteresowaniem” – przyznaje dyrektor Caraës. „Kwalifikacje będą uzależnione od liczby przepłyniętych mil, więc rywalizacja będzie przebiegała również o miejsce na liście startowej. Ci, którzy nie mają za sobą ukończonych regat Route du Rhum, mają zdecydowanie mniej atutów w ręku. Tak samo jak ci, którzy późno startują ze swoimi projektami”.

(Moim zdaniem to trochę nie fair, że teraz okazuje się, że ukończenie RdR będzie liczone do kwalifikacji na VG. Z jednej strony w przypadku „starej gwardii” to nic absolutnie nie zmienia, bo weterani mają takie CV, że nie ma to znaczenia; z drugiej może stanowić poważną przeszkodę dla nowych. Wiadomo, że każdy chętnie zrealizuje projekt czteroletni, tylko trudno na taki znaleźć pieniądze nawet we Francji. A swoją drogą – 35 projektów w realizacji w tym roku – to naprawdę imponująca liczba. Oznacza to 35 jachtów z ważnym certyfikatem klasy! – MJ)

Teraz za sterami PRB stanie Kevin Escoffier, a Riou będzie jego nauczycielem. #RdR2018 / Fot. A. Courcoux

Teraz za sterami PRB stanie Kevin Escoffier. #RdR2018 / Fot. A. Courcoux

Spośród 20 żeglarzy którzy stanęli na starcie RdR, 18 kontynuuje swoje projekty i ma na celu start w VG. Wyjątek stanowią Erik Nigon, który wystawił jacht na sprzedaż, oraz Vincent Riou, który oficjalnie przekazał stery swojego PRB Kevinowi Escoffier.

Inne zespoły właśnie się formują, i nie wszystkie będą francuskie. Angielska para Pip Hare /Richard Tolkien zakupiła jacht ex-Superbigou, a Belg Denis Van Weynbergh został właścicielem ex-Spirit of Hungary. Z kolei Włoch, Giancarlo Pedote, przejął opiekę nad Ucar-StMichel na którym żeglował wcześniej Yann Elies. Maxime Sorel rozpoczyna rok 2019 na pokładzie ex-Le Souffle du Nord/Team Ireland. Niewykluczony jest powrót w tym roku do klasy IMOCA Jeana Le Cama i Sébastiena Destremau.

Wspomniany "Superbigou" to La Fabrique Alana Roury. / Fot. G. Morel #RdR2018

Wspomniany „Superbigou” to La Fabrique Alana Roury. / Fot. G. Morel #RdR2018

Ten jacht również zmienia skipera, będzie nim teraz Włoch, ..... Fot. Yvan Zedda, #RdR2018

Ten jacht również zmienia skipera, będzie nim teraz Włoch, Giancarlo Pedote. Fot. Yvan Zedda, #RdR2018

Na rynku jachtów używanych znajduje się obecnie 8-10 jednostek IMOCA, w tym kilka bardzo atrakcyjnych, jak ex-Safran czy Hugo Boss.

Mamy na razie tylko jeden jacht najnowszej generacji, Charal Jeremiego Beyou. Ale zwodowanych zostanie w tym roku co najmniej sześć kolejnych, w tym dla Alexa Thomsona, Charliego Dalin, Sébastiena Simona, Armela Tripona, Kojiro Shiraishiego and Thomasa Ruyanta. Zaprojektowane zostały przez czterech różnych konstruktorów: Juana Kouyoumdjiana, Guillaume’a Verdiera, Sama Manuarda i biuro VPLP. Należy dodać, że może pojawić się jeszcze jedna łódka zbudowana z formy jednej z tych, które właśnie powstają. „To czas wyjątkowej prosperity, być może związany z nowymi regatami The Ocean Race (ex-VOR). Dzięki temu koszty nowych jachtów mogą się rozłożyć i będą niższe” – twierdzi Jacques Caraës.

(No oczywiście, że tak – ale z typowo francuską ostrożnością nie powiemy tego wprost, bo Ocean Race to nie francuskie regaty przecież. Ale trudno nie zauważyć, że dzięki umowie pomiędzy IMOCA a Ocean Race żeglarstwo na poziomie regat dookoła świata zyskuje nowy wymiar, bo można dwa wyścigi obstawić jednym jachtem, więc dużo bardziej opłaca się go budować. – MJ)

Zawodnicy, którzy będą żeglowali na nowych jachtach IMOCA, kwalifikują się do VG automatycznie po przepłynięciu co najmniej 2000 mil. Regaty TJV będą dla nich wielkim sprawdzianem, szczególnie jeżeli chodzi o wytrzymałość tych jachtów o ogromnym potencjale osiągów” – dodaje Caraës.

Do klasy IMOCA oraz regat Vendée Globe wracają kobiety. W ostatniej edycji nie było żadnej, w roku 2020 być może będą aż cztery. Isabelle Joschke otrzymała wsparcie koncernu MACSF, a bardzo zaawansowane projekty mają Sam Davies, Alexia Barrier i Pip Hare.

Alexia Barrier na pokładzie 4MyPlanet w regatach #RdR2018. O niej jeszcze usłyszymy. Fot. A.Barrier

Alexia Barrier na pokładzie 4MyPlanet w regatach #RdR2018. O niej jeszcze usłyszymy. Fot. A.Barrier

[Tekst na podstawie informacji prasowej klasy IMOCA z dn. 08.01.2019, komentarze w tekście moje, tłumaczenie moje]

 

 

5 komentarzy do “IMOCA: szykuje się wyjątkowy rok

  1. Wymagania kwalifikacyjne VG tłumaczą wysoką frekwencję na starcie RdR, a swoją drogą regat dla samotników w klasie IMOCA nie ma tak wiele.

    • nie ma, ale mają swój kalendarz i się go trzymają; dodatkowo możliwość udziału w Ocean Race oznacza podwojenie szans na promocję, a więc dodatkowy argument dla sponsorów; niestety, głównie we Francji

Możliwość komentowania jest wyłączona.