Regaty zbliżają się do końca – w czerwcu flotę będzie można spotkać jeszcze tylko w Goteborgu i na mecie w Hadze. Zgodne z tradycją, organizatorzy potwierdzili datę rozpoczęcia kolejnej edycji oraz … ogłosili zmianę organizatora legendarnego wyścigu dookoła świata. Oznacza to koniec całej epoki w żeglarstwie. Koniec Volvo Ocean Race. Być może również początek czegoś niezwykłego, ale tego jeszcze nie wiemy.

fot. J.Renedo/Volvo Ocean Race
Poniżej tyle, ile można przeczytać w informacji prasowej VOR (https://www.volvooceanrace.com/en/news/11833_Next-edition-of-the-race-planned-for-2021-under-new-ownership.html). Tłumaczenie oraz przypisy w tekście – moje:
***
Nowa edycja rozpocznie się w roku 2021, a jej organizatorem będzie Atlant Ocean Racing Spain, firma na której czele stoją Richard Brisius, Johan Salén i Jan Litborn. Przejmą oni prawa od Volvo Group i Volvo Cars, współwłaścicieli „marki” VOR przez ostatnie 20 lat.
Brisius, Salén i Litborn mają ogromne doświadczenie w organizacji VOR – pracowali łącznie przy siedmiu edycjach na przestrzeni ostatnich 28 lat. Dwaj pierwsi sami startowali jako zawodnicy (1989-90), a następnie działali jako managerowie (EF Language 1997-98), Ericsson 4 (2008-09) i Team SCA (ostatnia edycja). W listopadzie 2017 Brisius i Salén zostali wybrani na stanowisko dyrektora i wicedyrektora obecnej edycji regat Volvo Ocean Race. „Historia tych regat dookoła świata to źródło inspiracji, a przyszłość wygląda obiecująco” – tak (optymistycznie – przyp. MJ) komentuje Brisius wiadomość o zmianie właściciela. „Te regaty to przede wszystkim ludzie, a ja mam zaszczyt w perspektywie służyć najlepszym sportowcom na świecie, a także zawodowcom współpracującym z regatami. Do tej pory miałem szczęście i udało mi się zrealizować wiele z moich marzeń. Najpierw było to marzenie o starcie w tych regatach, potem marzenie o byciu managerem zespołu startującego, potem marzenie o byciu dyrektorem całego wyścigu. Teraz moim marzeniem jest pokierowanie przyszłością regat.
To długa droga, ale naszym założeniem jest, aby silna pozycja, jaką w tej chwili zajmuje ten wyścig, była co najmniej tak samo silna nadal, i aby nadal było to najważniejsze wydarzenie sportowe niosące przesłanie ochrony środowiska naturalnego. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy stanę się częścią procesu ewolucji tych wyjątkowych regat, również poprzez współpracę z zespołami oraz miastami partnerskimi, a także z Volvo oraz wszystkimi naszymi kluczowymi partnerami.”
(Brzmi zachęcająco, prawda? – MJ)

Fot. U.Fonola / MAPFRE/ Volvo Ocean Race
(Przyszli) Organizatorzy regat rozważają wprowadzenie w najbliższej edycji 2021 dwóch klas, potencjalnie będzie to obecnie funkcjonująca klasa monotypowa Volvo Ocean 65 oraz druga klasa, co do której nie ma jeszcze żadnych informacji (IMOCA? – MJ). Obie klasy mają żeglować jednocześnie na tej samej trasie.
„Będziemy kontynuować innowacyjną drogę, która zapowiada się obiecująco, bo od pierwszego dnia możemy myśleć długoterminowo. Mamy już teraz zabezpieczone środki na to, aby wystartować następną edycję” – mówi Salén.
„Otwarcie wyścigu dla innej klasy spośród już istniejących pozwoli na zbliżenie się jeszcze bardziej najnowszych jednostek ścigających się dookoła świata. Uważamy, że w ten sposób rzucamy wyzwanie najlepszym żeglarzom na świecie, umożliwiając im rywalizację w ramach klasy, która wspiera rozwój i znajduje się w światowej czołówce żeglarstwa”.
(Jak myślicie – mówi o IMOCA czy o wielkich trimaranach? Nic innego moim zdaniem nie wchodzi w grę … A ta druga wersja to byłby śmiały ruch, naprawdę! – MJ)

fot. A.Sanchez / Volvo Ocean Race
Obecne kierownictwo Volvo Ocean Race będzie w dalszym ciągu zaangażowane w kontakty z kluczowymi partnerami, aby w nadchodzących tygodniach przenieść wyścig na kolejny poziom pod względem komercyjnym oraz sportowym. Więcej szczegółów zostanie ujawnionych pod koniec obecnej edycji.
Następna rozpocznie się w roku 2021, a jednocześnie, jak najszybciej po zakończeniu obecnej, planowane są dodatkowe wydarzenia żeglarskie, dzięki którym partnerzy będą mogli rozpocząć aktywne budowanie przekazu związanego z kolejnymi regatami, a potencjalne zespoły rozpocząć treningi.

fot. P. Martinez / Volvo Ocean Race
Volvo Cars pozostanie sponsorem edycji 2021. Toczą się również rozmowy z miastami partnerskimi oraz ze sponsorami dotyczące wszelkich działań przed startem kolejnego wyścigu.
„Regaty Volvo Ocean Race były niezwykłym narzędziem budowania relacji z klientami, wzmacniania marki Volvo oraz prezentowania naszej firmy oraz naszych produktów globalnej publiczności” – mówi Kina Wileke, wiceprezes ds. komunikacji Volvo Group.
„Po dwudziestu latach czujemy, że możemy już przekazać dalej odpowiedzialność za ten prestiżowy wyścig, przekazać ją nowemu, utalentowanemu właścicielowi, który posiada niezbędne doświadczenie i wiedzę, aby rozwijać to przedsięwzięcie dalej” – dodaje Björn Annwall, wiceprezes Volvo Cars. „Volvo Cars będzie wspierało kolejną edycję regat jako sponsor, w sposób szczególny koncentrując się na ochronie środowiska”.

fot. J. Renedo / Volvo Ocean Race
Regaty Volvo Ocean race rozpoczęły się w Alicante w październiku 2017. Zakończą się w Hadze, 30 czerwca. Ta edycja wyznacza po raz kolejny trendy pod względem reakcji mediów, liczby osób odwiedzających miasteczka regatowe oraz kibiców zaangażowanych w działania w mediach społecznościowych, przynosząc jednocześnie wymierne korzyści miastom partnerskim.
***
I co obstawiacie jako drugą klasę – IMOCA czy Ultime?
No mnie jakoś smutno po tej wiadomości :( NO i za pewne będzie to raczej Ultime.
Mnie też, ale cóż. W dyskusji na Fb pod linkiem do tego postu zdania są podzielone – zdecydowanie przeważa IMOCA :) Plus Paweł Pochwała twierdzi, że cały biznes i tak przejmą Chińczycy!