Organizatorzy regat Volvo Ocean Race zakończyli podsumowania ostatniej edycji. Jak się można było spodziewać, zakończony latem tego roku w Hadze etapowy wyścig załogowy dookoła świata po raz kolejny okazał się sukcesem medialnym i marketingowym. Znów wyniki są lepsze niż poprzednio – co akurat jest dosyć oczywiste, bo z edycji na edycję zmienia się nie tylko technologia na jachtach, ale zmieniają się też media, a te nowe mają coraz większe znaczenie i większą siłę oddziaływania.

Volvo Ocean Race – The Legends Race || 2018-06-19, Gothenburg, Sweden || © Copyright 2018 || Robert Hajduk – ShutterSail.com || All Rights Reserved ||
Poniżej tekst oficjalnej informacji prasowej VOR w moim zgrubnym tłumaczeniu (komentarze w nawiasach moje):
***
Ostatnia edycja VOR, która wystartowała z hiszpańskiego Alicante w październiku 2017 i zakończyła się w holenderskiej Hadze w czerwcu 2018 zostanie zapamiętana jako wyjątkowy wyścig, w czasie którego walka na wodzie trwała do ostatnich metrów, a rekordy padały na wielu płaszczyznach.
Po przepłynięciu 45 000 Mm dookoła świata, trzy zespoły startowały do ostatniego etapu z równymi (!) szansami na zwycięstwo. Do ostatnich chwil nie było wiadomo, kto zostanie zwycięzcą – finalnie puchar został zdobyty przez załogę Charlesa Caudreliera (Dongfeng Race Team) przed Team MAPFRE i Team Brunel.

Caroline Brouwer i Charles Caudrelier, zwycięzcy z szampanem na mecie. Fot. Pedro Martinez / Volvo Ocean Race
W całej 45-letniej historii tego wyścigu nie zdarzyło się nic podobnego – po 126 dniach regat o zwycięstwie zdecydowała różnica 16 minut. Ale poza akcją na wodzie, edycja 2017-18 przyniosła również rekordy na innych płaszczyznach. Ponad 2,5 mln osób odwiedziło miasteczka regatowe w których zatrzymywała się flota VOR, a zaangażowanie kibiców w mediach społecznościowych oraz poziom pokrycia medialnego były wyjątkowe. Poniżej liczby (tam gdzie można, zestawione z danymi z poprzedniej edycji, 2014-15).
- 23 kobiety na pokładach – najwięcej w historii tych regat; w tym trzy na pokładzie Dongfeng Race Team, które po raz pierwszy w historii VOR wygrały wyścig;
- 2.5 miliona osób jakie odwiedziły 12 miasteczek regatowych (+4% wzgl. poprzedniej edycji)
- 94,200 gości korporacyjnych (+26%) wzięło udział w różnego typu aktywnościach, w tym ponad 6,500 uczestników programu Guest On Board;
- Ponad 3,300 godzin emisji materiałów TV wygenerowało ekwiwalent reklamowy w wysokości 429 millionów euro (+46%);
- Łączna widownia przekazów TV to 2.2 mld osób (+45%);
- Wyprodukowano 194 godzin materiału na żywo;
- 1.9 mld reakcji w social mediach, w tym 200 mln wyświetleń materiałów wideo;
- 13.7 miliona „polubień” w mediach społecznościowych;
- Ponad 400,000 komentarzy pod wpisami na Instagramie
- Ponad 1 milion komentarzy do wpisów na Twitterze i 9 milionów udostępnień;
- Średni czas oglądania 1 filmu VOR na YouTube to ponad 9 minut;
- Każdy post na Facebooku dotarł średnio do 398,000 użytkowników serwisu;
- Najpopularniejszy film zamieszczony w mediach społecznościowych miał ponad 23 miliony odsłon;
- Wartość ekwiwalentu reklamowego w mediach społecznościowych to 71 milionów euro;
- Wartość ekwiwalentu reklamowego wygenerowanego przez 71,000 artykułów online (+10%) oraz 7,500 (+4%) tekstów w druku to 95 milionów euro;
- Stronawww.volvooceanrace.com miała 174 milionów odsłon (+72%), a odwiedzający spędzali tam średnio ponad 4 min. 20 sek. (+149%);
- Oficjalna aplikacja została pobrana ponad 537,000 razy (+38%);
- Tracker na stronie głównej zarejestrował 111 milionów unikalnych sesji (+186%); [chodzi o mapę z pozycjami jachtów]
- Widownia telewizji cyfrowej (OTT, czyli m.in. serwisy streamingowe i VOD, konsole do gier i DVR) osiągnęła 342 miliony osób, generując ekwiwalent reklamowy o wartości 67.8 mln euro.
- Ponad 4,300 akredytowanych dziennikarzy (+4%)
- Start regat z Alicante przyniósł hiszpańskiej gospodarce wpływy rzędu 96 milionów euro oraz dał zatrudnienie na cały etat 1,696 osób (tego, na jak długo było to zatrudnienie, już nie piszą – przyp. MJ)

Emily Nagel i Martine Grael na pokładzie AkzoNobel. Fot. Konrad Frost / Volvo Ocean Race
Regaty Volvo Ocean Race 2017-18 to również wyjątkowy przykład tego, jak impreza sportowa może włączyć się w działania na rzecz ochrony środowiska. Poprzez zniechęcanie do jednorazowych plastikowych opakowań (oraz ustawienie w miasteczkach regatowych dystrybutorów do wody, bardzo przyzwoitej jakości – przyp. MJ) nie zużyto około 388,000 plastikowych butelek. Inne działania podjęte przez organizatorów na rzecz środowiska to:
- 7 paneli dyskusyjnych prowadzonych w formie „Szczytu Oceanicznego” (w nawiązaniu do Szczytu Klimatycznego oczywiście) w siedmiu lokalizacjach z udziałem ponad 2,050 mówców i słuchaczy;
- Ponad 114 000 dzieci z 40 krajów biorących udział w programie edukacyjnym;
- 404 000 odwiedzających wystawę na rzecz zrównoważonego rozwoju w pawilonie The Globe (był taki w miasteczku regatowym za każdym razem – MJ)
- 30 dryfujących boi zbierających dane naukowe zostało opuszczonych z pokładów jachtów VOR w różnych, również bardzo odległych od cywilizacji rejonach oceanów;
- 93% wszystkich próbek wody pobranych przez załogi w trakcie regat zawierało cząsteczki mikroplastiku;
Edycja2017-18 to również koniec zaangażowania Volvo jako właściciela i organizatora tych regat. Nowa grupa właścicielska, na której czele stoją Richard Brisius i Johan Salén, poprowadzi ten wyścig dalej, a Volvo pozostanie istotnym partnerem handlowym.
„Patrząc na to, co zostało osiągnięte podczas ostatniej edycji, wiem, że poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko” – mówi Brisius. „Załogi i żeglarze dowiedli wyjątkowych umiejętności na wodzie, co przełożyło się na zaangażowanie oraz liczbę publikacji.
Strategia przesunięcia akcentu na media cyfrowe pozwoliła większej liczbie osób łatwiej angażować się w kibicowanie, na takiej platformie, jaką wybierali, co z kolei przełożyło się na konkretne ekwiwalenty u naszych inwestorów.
Jesteśmy również bardzo dumni z efektów naszego programu środowiskowego, zarówno ze szczytów jak i z programu edukacyjnego oraz naukowego. Na pewno będziemy chcieli poszerzyć te działania w najbliższej edycji”.
Kolejny załogowy, etapowy wyścig dookoła świata rozpocznie się w hiszpańskim Alicante jesienią 2021 i zakończy w Europie latem 2022. Portów etapowych będzie 9. Pełna trasa zostanie podana do wiadomości publicznej latem przyszłego roku.
Regaty będą rozgrywane w dwóch klasach – na „skrzydalatych”, najnowszych jachtach IMOCA 60 oraz monotypowych VO65, znanych z poprzednich edycji.

Volvo Ocean Race – Johan Salen || 2018-06-20, Gothenburg, Sweden || © Copyright 2018 || Robert Hajduk – ShutterSail.com
„Zainteresowanie udziałem w najbliższym wyścigu ze strony żeglarzy i zespołów jest bardzo duże” – mówi Salén. „Dodanie klasy IMOCA do floty VO65 jest powrotem do nacisku na technologię, który był kiedyś częścią tych regat. To dodaje każdemu projektowi złożoności, ale właśnie to jest ciekawe, zarówno dla samych żeglarzy jak i dla projektantów, inżynierów, oraz oczywiście dla kibiców.
W najbliższym miesiącu opublikujemy zawiadomienie o regatach i jednocześnie otworzymy listę zgłoszeń. Rozpoczęliśmy również procedurę wyłaniania miast etapowych. To bardzo ciekawy etap w organizacji regat, zarówno dla nas, jak i dla naszych inwestorów, ponieważ bazą jest dla nas sukces ostatniej edycji”.
Bzdura, leżą na wodzie gdy załoga dopuści do „chinese gybe” – nie jest to jakiś wielki wyczyn, warto rozumieć co to są za regaty i w jakich warunkach są rozgrywane. Lepiej zrozumieć, niż być expertem zza monitora :)
Jachty były do dupy, zatopiono 1 kuter i zginęło 2 ludzi. To trzeba dopisać do „sukcesów” regat.
idąc tym tropem nie zapominajmy o tym, który zginął na Oceanie Południowym, Simonie Fisherze … A czy mogę poprosić o uzasadnienie tezy: „jachty do dupy”? (mam swoje przemyślenia w tym temacie, ale skoro już rozmawiamy, to poproszę o rozwinięcie)
Dlaczego „jachty do dupy”? Bo się wywracają przy niespodziewanym zwrocie przez rufę w trudnych warunkach.
ten projekt ma sporo wad, ale chyba akurat wywrotki (czy raczej przyłożenie do wody) nie były największym problemem ani tej, ani poprzedniej edycji jednak