Brad nareszcie zwolnił w słabogradientowym obszarze centrum wyżu. Gutek ciągle w dobrych wiatrach między odchodzącym niżem a wyżem, dostaje się pod wpływ słabej zatoki niskiego ciśnienia nad ciepłą Wyspą Południową, która łącznie z efektem wiatru śledzącego zarys brzegu odchyla mu wiatr korzystnie do obchodzenia wyspy.
Derek znalazł się pomiędzy wyżem, którego nie zdążył obejść, a nadchodzącym, bardzo silnym, kolejnym niżem, idącym po 50S na wschód. Ma wiatry podobnej siły, co Gutek, ale przy kierunku N – pełny bajdewind.
Po południu – naszym – Brad dostanie według prognozy w końcu korzystny wiatr na klinie odchodzącego wyżu. Będzie on się wzmagał pod wpływem niżu idącego z zachodu. Ten sam niż zacznie nieść w coraz silniejszym wietrze Dereka. U Gutka podostrzy do ostrego baksztagu.
Jutro około 0600 UTC klin wyżowy i efekt tunelowy Cieśniny Cooka powinien zapewnić już Bradowi autostradę z bardzo silnym wiatrem do mety. Gutkowi wyostrzy do pełnego bajdewindu, a Derek ma mieć połówkę w sztormie, który ma go dogonić.
Przy takim kierunku wiatru w stosunku do gór to powinno powstać zjawisko fenowe (halny), po zawietrznej od gór może być dziwnie (zmienne wiatry, silne szkwały z różnych kierunow, itp) no i potem halsówka do portu w przeciagu od cieśniny … hmm. Derek ma w/g mnie bardziej czysta sytuacje (ale zdecydowanie wieksza falę) no ale przewaga Gutka powinna starczyć … płaskiej wody życzę.