The Transat – nareszcie spokojna noc

21 pozostających na trasie zawodników stara się jak najszybciej żeglować w stronę Nowego Jorku. Największe jednostki – trimarany Ultime – podążają najbardziej południową trasą, nadkładając najbardziej drogi, ale rekompensując to prędkością. Dwie floty jednokadłubowców (IMOCA60 i Class40) wraz z mniejszymi trimaranami (Multi50) znajdują się na północ od trasy liderów.

1er octobre 2015, entrai,ement Transat jacques Vabre 2015, mono 60pieds imoca St Michel-Virbac, Skipper Jean-Pierre Dick, co-skipper, Fabien Delahaye

St Michel-Virbac (IMOCA60) Jean-Pierre Dick. / Fot. Y.Zedda

Na tej drugiej trasie rozwija się spory niż, którego najprawdopodobniej druga grupa nie uniknie, a spotkanie z nim nastąpi jutro rano. Class40 może ucierpieć najmniej, ale i oni będą mieli trudne warunki.

Będziemy musieli dokonać wyboru i po swojemu przejść przez bardzo silny wiatr” – ocenia J.P. Dick (St. Michel-Virbac, IMOCA60). „To będzie ciężka fizyczna praca i prawdopodobnie kluczowy punkt wyścigu” – dodaje.

Paul Meilhat (SMA, IMOCA60), mówi wprost „Nikt nie chce płynąć tam, gdzie będzie 50 węzłów”.

1st sailing aerial images of the new IMOCA SMA, skipper Paul Meilhat, training off Groix and Belle Ile with coach Michel Desjoyeaux, Mer Agitee, on may 06, 2015 - Photo Jean Marie Liot / DPPI / SMA

IMOCA 60 – SMA, Paul Meilhat. / Fot. Jean Marie Liot / DPPI / SMA

„Zamieszania” unikną duże trimarany, przed którymi najwyraźniej kilka dni żeglugi z wiatrem.

Mamy dobre warunki i jestem zadowolony”- mówił dziś rano Yves Le Blevec (Actual). „Mam sporo pracy, bo chociaż pogoda jest dobra, to było sporo manewrów i już miałem okazję stawiać wszystkie żagle jakie mam ze sobą. Zawsze trochę czasu trwa, zanim wejdzie się w rytm na morzu, ale jest już dobrze, chwilowo mało wiatru i płaska woda …

http://www.yr.no/

Mapa z prognozami Norweskiego Instytutu Meteorologii – trzeba włączyć „play” http://www.yr.no/. Stan na piątek ok. południa. Niż na samym środku.

 

Loick Peyron na 44-stopowym keczu Pen Duick płynie spokojnie swoje, I wygląda na to, że jedynie on będzie miał za sobą „klasyczny”, północny Transat. W przeciwieństwie do reszty floty, Peyron nie ma ze sobą gadżetów technicznych pozwalających mu sprawdzać na bieżąco prognoze i dopasowywać trasę. Płynie tak jak Tabarly w 1964 roku i musi polegać na własnym doświadczeniu. Dziś rano Pen Duick znajdował się 250 Mm od Land’s End, (najbardziej na południowy zachód wysuniętego punktu Anglii na stałym lądzie), w podobnej odległości od celu jak jego poprzednik 52 lata temu.

 

1 komentarz do “The Transat – nareszcie spokojna noc

  1. Niż za niżem i w dodatku prosto w dziób, najbliższy weekend będzie pracowity dla żeglarzy The Transat. Ciekawa rozgrywka. Naprzód JP !!!

Możliwość komentowania jest wyłączona.