Fantastyczne! Nieprawdopodobne! Nie wiem jak określić fakt, że po przepłynięciu ponad 6 tysięcy mil różnica na mecie wynosi 40 sekund. No pokażcie mi takie regaty. Dawno czegoś takiego nie było. Jeżeli w ogóle było – no ale to można sprawdzić.
GUTEK DRUGI NA MECIE W PUNTA DEL ESTE!
Gratulacje – odporności psychicznej i walki do ostatniego metra. Pomimo tego wszystkiego, co było po drodze. Jesteś niesamowity!
chapeau bas. mój kapelusz. w sensie czapka. do samej ziemi.
…
GRATULACJE GUTEK!!! MISTRZU!!! BRAWO!!! TWORZYSZ WSPANIAŁĄ HISTORIĘ!!!
GRATUUUUUUUUUULACJE TO BYŁ PRAWDZIWU MAJSTERSZTYK
Gutku,
Serdeczne Gratulacje. Byłes suuper. Odpocznij i wyśpij się no i trzymaj taką wolę walki na następne etapy. No i ten kil naprawcie! cieszymy się z Farusiem, że elektronika tym razem nie zawodzi?!
Serdeczności
Jerzy Rakowicz
Kiedy wszyscy juz upojeni sukcesem naszego Wielkiego Zeglarza , dalej cieszycie sie we snie ja kontynuuje Wasza radosc bo u mnie jest pozny wieczor, po pierwsze GRATULACJE dla GUTKA , po drugie dobrze, ze zakonczyl sie ten etap, bo przez te ostatnie dwa dni mialam stress i ta ciagla obawa o CHRISA, chociaz w domu wszyscy mowili mi ze PAN GUTEK musi wygrac.. i tak sie stalo coza szczescie teraz rozkoszuje sie Jego sukcesem. Jutro zatelefonuje do Richarda Konkolskiego – czeskiego Wielkiego Zeglarza ktory 2 krotnie startowal w BOC CHALLENGE w latach osiemdziesiatych … a teraz CALEJ Wielkiej 4 -ce jeszcze raz GRATULACJE no i internautom (zeglarzom ) co tak dzielnie dopingowali GUTKA….
Największe „chapeau bas…”, i najniższe ukłony w Twoją stronę Gutku z nadzieją że ten Twój wyczyn pojawi się na dużym ekranie. Od czasów kultowego „Wind`u” to czego dokonałeś jest na pierwszym miejscu do takiej ekranizacji… i powinni Ci przyzanć za To oskara.
Ogromna radość i duma… brak mi słów!
Kochani, czytam WASZE wpisy i jestem dumna i szczęsliwa, że Zbyszek jest na mecie III etapu.
OCZYWIŚCIE DRUGI111111111 Ma w WAS fantastycznych kibiców – przyjaciół – serdecznych i życzliwych. Nie wiem tak naprawdę co mam dalej pisać, bo łzy zalewają klawiaturę. Ale co ja – matka – mogę innego zrobić Obserwować i cieszyć się bardzo i popłakać. O tym,że wygrał dowiedziałam się od męża i z radości nie wiem co mam napisać. SYNU – TWOJA radość jest naszą radością. Zadzwonię do Ciebie, ale jak się nie dodzwonię, to tą drogą składam Ci GRATULACJE!!!!!! Do zobaczenia!
Szanowna Pani Zofio
Pokazywałem na ekranie mojej mamie to co osiągnął wczoraj Gutek. Wyjaśniłem jej na czym polegają te regaty, pokazałem w jaki sposób Polak wygrał z Anglikiem na ostatnich metrach, na finiszu. Wygrał choć to wydawało się niemożliwe. Wygrał na oczach całego świata i pokazał, że Polak potrafi. Mama poszła spać tej nocy spokojniejsza niż zwykle.
Wielu Polaków zrobiło tak samo i nowy dzień rozpoczną z nową energia, którą dał im Gutek. Myślę, że ten sukces jest przełomem dla środowiska, które zmaga się z różnymi problemami. To jest takie nasze Wembley, które już procentuje – tworzy się nowa wartość życia – współistnienie. Dzięki Zbyszkowi Gutkowskiemu.
Pozdrawiam Państwa serdecznie
w imieniu wszystkich żeglarzy
i wirtualnych skipperów.
To teraz wiemy dlaczego Gutek wahal sie jednak by czesciej uzywac kamery ! I bardzo dobrze Sa rzeczy wazne i wazniejsze . Niemniej pozostaje poczucie niedosytu medialnego. More picture please ! And vidio too! Jaszcze jedno. Jezeli Pani MIlka jest Szefowa , to moim zdaniem Gutek ma szczescie do szefow ! Tyle troski w Pani glosie i zaangazowania. To bardzo dobrze. GRATULACJE jeszcze raz !!!!! Sukcesow bedzie wiecej !
Proszę mnie w to nie mieszać, ja mam samodzielne stanowisko pracy :)))
Juz to pisalem ale gdzies przepadlo . Wiec dzwonilem do tej telewizyji pytajac kiedy puszcza na ekrany „OPERONA” z GUTKOWSKIM w roli glownej, no to kazali dzwonic do redakcji muzycznej ,a nie sportowej !? Ludzie trzymajta mnie . ONI w TV nic o Gutku nie wiedza. Ich to nie interesuje! A mamy ponad 20 kanalow sportowych !!! Operon-Operetka- Opera – wsio rawno !
Ci sami pewnie tym helikoprerkiem fruwali!
:) Telewizję trzeba robić swoją. Filmujmy żeglarstwo sami i pokazujmy to w sieci – będzie ciekawie.
Brak slow.
Czapki z glow!!
PAN GUTEK (i niech mi ktos sprobuje to pisac z malej litery)
Poranny apel przy RV odwoluje!
GRATULACJE !!!!!
Gutek, Wspaniałe zwycięstwo bo to Ty zwyciężyłeś w bezpośredniej rywalizacji.
Szacunek dla wiedzy, kunsztu i wyczucia żeglarskiego.
Trzymaj dalej i dzięki z wspaniałe emocje których dostarczyłeś nam wszystkim.
Piękny wynik wywalczony w spaniałym stylu. Z tego co mówi Gutek w materiale v5o Krzysio nie wytrzymał i uciekł z kursu właściwego, jednak chciałbym to rozegranie zobaczyć chociażby na video. Na pewno to nagranie (jeśli istnieje) powinno się znaleźć w podręcznikach do taktyki.
Swoją drogą Gutek jest równie dumny, a pewnie nawet i bardziej od nas ze swojego drugiego miejsca. Zazdroszczę mu tego smaku spełnienia, gdy napije się wreszcie wytęsknionego piwa. Ech… w takich dopiero chwilach piwo nabiera szlachetności w swoim smaku.
Panie Gutek Pana zdrowie!
SailHO!!
… będzie drugie nagranie, przed chwilą rozmawiałam, Gutek mówił, że Krzyś popełnił jeden błąd – za długo stał z kamerą – ha ha – i jak się zorientował to było za późno … bo łódkę ma piekielnie szybką
Milka zlituj się !:)) puść coś!
Właśnie obejrzałem „Replay Sprint 3” na stronie tytułowej V5O. Świetnie widać rozgrywkę, finisz jest rewelacyjny. To co zrobił Gutek trafi pewnie do podręczników taktyki regatowej.
Az sie prosi animacja komputerowa z lotu ptaka tego niesamowitego finiszu!
Bardzo prosimy :)
A niby skąd mam ją wziąć? Filmowców i fotografów – oraz dziennikarzy oczywiście – mamy niezłych, ale co do komputerowców to … sami wiecie po tym co wyprawia czasami RV. To se ne da.
Dziekujemy za wspaniala walke,co prawda malo na serce nie padlem,ale w tym sporcie troche o to chodzi…,nawet tu przy komputerze.Dzieki za stargane nerwy i szczesliwe zakonczenie.
To wazny dzien dla nas wszystkich, tesknie patrzacymi na wode.Graatulacje.Tomek
Pamietacie ? Ostatnio takich emocji dał nam Karol Jabłoński w a ACC.No prosze ,a teraz Gutek jesteś WIELKI ,brawo brawo.
baj de łej: http://sport.wp.pl/kat,1870,title,Karol-Jablonski-bojerowym-mistrzem-Europy,wid,13191085,wiadomosc.html
Ooła, ale się nałożyły sukcesy. Pierwszych 6 miejsc dla Polski! Takiego rezonansu żeglarskiego jeszcze nie było. Na dodatek w tym samym dniu rozpoczęły się targi „Wiatr i Woda 2011”. To tak jakby trzy gwiazdy ułożyły się w jednej linii…
Zdrowie Gutka!!!!! Gratulacje !!! Super finisz!!!
Brawo brawo hurrra..
Wielkie gratulacje… Jestes na prawdę wielki..
Dałeś Zbyszku wszystkim kupę radości..
jeszcze raz dziękuje za TO
Pozdrawiam
Marek
Gutek nasz eksportowy ŻEGLARZU pokazałeś całemu światu,że jak się ma talent,marzenia i wielką wolę walki i zwycięstwa to można na jachcie do którego inni wołaliby służby ratunkowe WYGRAĆ rzutem na taśmę kolejny etap.Brad jest bowiem poza konkursem (jak astamatyczka Marit Bjoergen) ze swoją młodszą,lżejszą,o 30% większych żaglach łódką.Cały czas wierzyłem w Ciebie,wiedziałem ,że będziesz walczył do końca,nie odpuścisz.Ale jak spojrzałem na stronę Veluxa i przeczytałem ,że wygrałeś z Chrisem o 40 sekund,to mi odpuściły wszystkie nerwy,które przez całą ostatnią dobę mi towarzyszyły i łza radości zakręciła się w oku.
Opoczywaj,wypij za swój sukces zasłużony toast,napraw łodkę i powałcz jak lew w następnym etapie.Co ja teraz przez prawie miesiąc do nastepnego startu będę robił ?
pozdrowienia od ziomka z gdańskiej Moreny
Darek i reszta teamu APIA
Musimy odpocząć po nieprzespanych nocach i ogromnych emocjach na finiszu. Ja z emocji widziałem podwójne żagle na Operonie. Po chwili odpoczynku oczekujemy wyczerpujących relacji szczególnie z rozgrywki z ostatniej doby regat?
U mnie emocje powoli ustępują, może uda się zasnąć.
Gutek jesteś WIELKI.
HAndy sie nie martw, to te noce i nerwy. Pocieszę Cię. Ja też widziałem dwa przednie tylko, że jeden zrolowany.
pzdr
Tak …. płakać mi się chce, bo to było takie piękne. Cieszę sie, że wspieraliśmy Gutka jak mogliśmy. Cały czas czekam na jakieś video, czy zdjęcia. Ależ to były emocje. Teraz po winku jeszcze bardziej sie rozrzewniłam. Zdrowie Gutka raz jeszcze i Wasze bo dzielnie walczyliśmy razem z nim. To przykład, że nigdy nie należy odpuszczać. Nawet jak inni myślą że już pozamiatane. A właśnie, że nie ! 40 sekund. Czemu nikt o tym nie mówi głośno w TV wszędzie o tym powinni mówić 40 sekund!!!!!!Wasze zdrowie :) i jestem dumna, że mogłam to przeżyć choć wirtualnie. A te zdjecia z Horn’u to słońce i złowroga skała – postrach Żeglarzy już za nami…. dzięki Bogu – Gutek bezpieczny, bo ten kil – to mnie przeraził. Pa pa odpoczywajcie.
Bogiem jest Gutek!!!
To bylo dla mine nawet bardziej wspanialsze odczucie niz gdy sam wygrywalem regaty.
Taak,
też jestem po małym toaście i zastanawiam się co jutro?
Myślę, że Brad trochę żałuje swojego perfekcyjnego pierwszego miejsca, bo wpływać teraz razem do portu we trójkę po ponad 6000 NM i Hornie, to musi być extremalne doznanie. Wszystkim należą się mega wyrazy uznania: Derekowi, któremu w końcu Horn pozwolił się objechać, Chrisowi, który po całodobowej szwalni, odrodził się z popiołów, a Gutek? Gutek po prostu z nimi wygrał.
Przypomina mi się tu dowcip o papugach: jak facet wchodzi do sklepu zoologicznego i pyta o pierwszą papugę – ta jest super, kosztuje 1000 dolarów, bo mówi po angielsku. Mmmm, mruczy klient, a ta? Ta kosztuje 2000 dolarów bo mówi po angielsku i francusku. A ta trzecia? – kosztuje 10.000 dolarów. To pewnie mówi po angielsku, francusku i niemiecku? Nie, odpowiada sprzedawca. Ta papuga nie mówi w żadnym języku, ale te dwie mówią do niej „szefie”.
Miłego wieczoru i do jutra, kiedy będą już zdjęcia i relacje.
Paweł
Ten dowcip to chyba najlepsza ocena. Gutek Wielki!!!!!
Zgadzam się z Wami wszystkimi :)
Bez działającego kilu,z silnikiem na sznurkach…..i z nami przy monitorach…ach! tego się nie zapomina,już po pierwszym winku, czekamy na resztę informacji i zdjęć.Mimo ,że jacht już będzie przy kei(tej wymarzonej) to chyba długo,długo jeszcze nie pójdziemy spać.BRAWO!Gutek go!
Lekko podpity po toastach za Pana Gutka mówie wszystkim Dobrej nocy.
Bedzie dobra bo Gutek drugi!!!!!
Co ja będę robił rano???
Na raceviverze nie będzie co sprawdzać!!!!
Mam nadzieję że Wy będziecie i Wasze wpisy!!!
Tomek
„melon”
Coś niesamowitego, niemalże 6000 mil żeglugi, prawie miesiąc na oceanach i na finiszu 40 sekund… Nie mogę się doczekać filmu z finiszu!!
100 lat Gutek, 100 lat !!
Niesamowite wzruszenie. Pan Gutek walczył do końca. Dziękuję. To było wspaniałe! Ale też nie dopuszczałam do siebie innej myśli, że może być inaczej. Czapki z głów dla talentu i woli walki Pana Gutka ! Nie poddał się do końca! Gladiator. Wiedziałam. Szacun. I gratulacje dla Pana Panie Gutku i Pana Rodziny! Nieprawdopodobne osiągnięcie. I przy tej awarii dał Pan radę Panie Gutku. Gladiator. Podziw. Niech Pan odpocznie i się porządnie wyśpi. My też tu odpoczniemy bo kosztowało nas to sporo nerwów. Ale jedno jest pewne – jest Pan GENIALNY Żeglarz.
Dzięki Ci Panie Boże, jeszcze raz się udało………Nie wiem ile trzeba będzie wypić za ten TALENT.Bardzo Panu Panie ZBIGNIEWIE dziękuję.
Bardzo się cieszę i gratuluję – wspaniałe emocje cudowne „zwycięstwo” – fantastyczny etap, brak mi słów i tylko buźka cieszy się cały czas.