Vendée Globe – kolejny zespół z kłopotami

FaceOcean, zespół Sébastiena Destremau, poinformował dzisiaj o złamaniu masztu w trakcie próby przechylania jachtu w obecności oficjalnego mierniczego IMOCA przeprowadzającego rutynową kontrolę, jakiej poddawane są wszystkie jednostki zgłoszone do wyścigu. Maszt złamał się na cztery części, 31 sierpnia, w porcie Saint-Mandrier w le Var.

To nie pierwszy taki wypadek na tym jachcie – niecały rok temu, 12 listopada, w trakcie regat Transat Jacques Vabre ten sam jacht również stracił maszt. Film, na którym skiper opowiada o tamtym zdarzeniu (po angielsku) i zapowiada, że będzie na starcie Vendée Globe – można obejrzeć tu:

Jak widzicie na zdjęciach, właśnie złamaliśmy maszt” – mówi Sébastien. „To katastrofa, ale nikomu nic się nie stało, wszyscy cali i zdrowi, a teraz staramy się wyciągnąć z wody wszystkie fragmenty tego, co się połamało, i zapakować na jacht. Zaraz przypłynie po nas holownik, a przed nami pół roku w stoczni, więc ze wszystkim zdążymy.

Destremau nie jest osobą przypadkową – ma za sobą 4 kampanie Pucharu Ameryki, jeden udział w regatach Volvo Ocean Race, jeden występ olimpijski w klasie Latający Holender oraz 6 tytułów Mistrza Świata i 3 Mistrza Europy. W 1998 roku wygrał też regaty Sydney-Hobart. Niewątpliwie wie, co robi i jeżeli uda mu się zorganizować nowy maszt do faceOcean – na pewno wystartuje.

A film, przedstawiający procedurę przechylania masztu do „testu 90 stopni”, wykonany w lipcu z udziałem faceOcean, jest tu:

Nie będzie w tym nic nowego, jeżeli napiszę, że znalezienie się na linii startu tych mitycznych regat, to pół sukcesu. Drugie pół rozkłada się na bardzo wiele czynników. Przy 30 chętnych do startu śmiałkach wiemy, że nie każdy miał szczęście i pieniądze, aby kupić jacht swoich marzeń. Nowoczesny, szybki, sprawdzony i bezpieczny, na którym można opłynąć świat dookoła. Duża część tych jednostek to egzemplarze „archiwalne”, które ładnie wyglądają na zdjęciach i filmach, przeszły remont mniejszy lub większy, ale mogą nie podołać trudom wyprawy, czego oczywiście ich skiperom nie życzę.

Jacht Destremau to zwodowana w 1998 roku jednostka projektu biura Finot, która ma za sobą dwukrotny start w Vendee Globe. W edycji 2000-2001 prowadził ją Josh Hall (Gartmore), który przypłynął na 9 miejscu. Po raz kolejny dookoła świata zabrał ją Steve White (Toe in the Water, 2008-2009, 8 miejsce). W międzyczasie startowała na nim w Around Alone Emma Richards (Pindar, 2002). Kolejny raz łódka opłynęła glob zimą 2004/2005 jako Objectif 3 prowadzona przez Charlesa Hedricha.

Całą pasjonującą historię tej jednostki można prześledzić tu:

http://www.histoiredeshalfs.com/Histoire%20des%2060’/F9.htm

Szczegółowe informacje na temat Sébastiena są tu: http://www.vendeeglobe.org/en/skippers/62/sebastien-destremau

Strona projektu: http://www.faceocean.fr

Grafika ze strony faceocean.fr

Grafika ze strony faceocean.fr

 

 

Tekst powstał na zlecenie sailing.org.pl