Dziś, w piątek 14 października, w porcie w Les Sables d’Olonne znajduje się już 28 z 29 zawodników, którzy na początku listopada wystartują w wyścigu dookoła świata. Ostatni z żeglarzy, Sébastien Destremau, jest spodziewany na miejscu za kilka dni. Jutro, w sobotę, otwarcie miasteczka regatowego. Rozpoczyna się święto, które sprawia, że malutkie francuskie miasteczko ożywa za sprawą tysięcy odwiedzających je ludzi – i jak co cztery lata, trafia na czołówki gazet z całego świata.

Miasteczko regatowe w Port Olona już gotowe. / Fot. Olivier Blanchet / DPPI / Vendee Globe –

Port Olona pełen jachtów. Obok siebie stoją zacumowane IMOCA Open 60 kilku ostatnich generacji. Przez ostatnią dobę 23 jednostki wpłynęły przez legendarny kanał. Jako ostatni na miejsce dotarli w środku nocy Banque Populaire VIII, Le Souffle du Nord pour le Projet Imagine, Safran, 100% Natural Energy i Quéguiner-Leucémie Espoir. Trzy tygodnie pozostające do startu to naprawdę niewiele czasu. Harmonogram zajęć zawodników jest wypełniony szczelnie, przede wszystkim wywiadami i konferencjami prasowymi, a także obowiązkowymi odprawami. Zespoły techniczne mają czas na ostatnie prace.

„Wszystkie jachty są już zacumowane w porcie startu, poza jednym – TechnoFirst-faceOcean Sébastiena Destremau stracił maszt, co wymagało dodatkowych prac. Zawodnik otrzymał oficjalną zgodę na późniejsze przybycie, obecnie znajduje się przy brzegu Portugali” – wyjaśnia dyrektor regat, Jacques Caraës.

Olivier Blanchet / DPPI / Vendee Globe

tekst przygotowany na zlecenie sailing.org.pl