Dzisiaj grot z Operonu został rozłożony w hangarze do malowania. Po każdym etapie wymaga odświeżenia i kosmetycznych poprawek, żeby ładnie prezentował się na zdjęciach ze startu :)
Grot z Pingwina również rozłożony, ekipa Brada stara się go wzmocnić, bo pomimo serwisu nie jest w idealnym stanie.
Od rana straszliwie wieje, wiatromierz pokazuje 46 węzłów, nie było szans żeby dzisiaj wypłynąć na kalibrację systemów nawigacyjnych. Obecnie oprócz chłopaków z zespołu Gutka przyjechał też (nareszcie) człowiek z autoryzowanego serwisu Raymarine, który pracuje w porozumieniu z polskim przedstawicielem, Eljachtem. Nad NKE pracuje inny magik, właśnie pojechał na maszt, obaj twierdzą, że nie wyjdą póki nie ustawią. Dobrze, że do startu jeszcze kilka dni.
P.S. Z ostatniej chwili: przyszedł właśnie Świstak z łódki i powiedział że NKE działa. Czekają jeszcze na jedną część która leci tu z Australii, ale wygląda na to, że problem został zlokalizowany i rozwiązany. Nareszcie. Miejmy nadzieję, że definitywnie. Jutro więcej na ten temat.
Milka Jung © 
Ta zawierucha nad północno-wschodnią Australią nazywana jest – Cyklonem Yasi – zadymą, jakiej Australia jeszcze nie widziała. Wg prognoz radiowych właśnie się tam zaczyna… Może wiać nawet do 300 km/h, ewakuowano mieszkańców nadbrzeżnych miast, uruchomiono schrony. Mniejszy od niego zdemolował kiedyś Darwin… Na mapie meteo nie wygląda tak źle, gorzej wygląda poniżej NZ – tam ciągną jeden za drugim „bałwany” wiatrowe, z zachodu na wschód. W Cieśninie Cooka wygląda niby spokojnie, ale jeśli w Wellingtonie jest ponad 40, to ile musi być poniżej? Bądźcie czujni tam na miejscu i nasłuchujcie komunikatów, oni wiedzą wiecej, niż my tutaj. I chrońcie Operona, jakby co. Trzymajcie się ciepło!
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę,a do Gospodyni mam prośbę czy jak teraz jest ekipa TV to może by z nimi dogadać się,że termin audycji poznawalibyśmy na blogu trochę wcześniej,bo nie zawsze oglądamy TV(raczej rzadko) a bardzo byśmy chcieli to też zobaczyć na własne oczy.Mam nadzieję,że film ze startu zobaczymy.Trzymamy kciuki,no i zresztą całą resztę.
Nie rozumiem działania firm od autopilotów. Wydaje mi się (choć widać że jest inaczej) że z własnej inicjatywy powinni zapewniać serwis w takich regatach wszystkim zawodnikom. Przecież to dla nich reklama. Chyba że V5O jest ważny tylko dla nas grupki kibiców a nikt w światku żeglarskim nie interesuje się tymi regatami.
Dobry wieczór Welington! [he,he 6.50 w Polsce -10st. C na zewn.].
Jakie prognozy meteo na niedzielę? Nad Australią zbiera się podobno jakaś zawierucha.
Ile waży grot Operona? Gutek nie ma na pokładzie młynka kabestanowego, jak daje sobie radę z częstym wybieraniem żagli?
Pozdrawiam!!!
to moze niech sobie zrobia kanapki/gdyby sie zasiedzieli/,bo do Urugwaju kawalek;)
ps.Dzieki za zdjecia!