Vendée Globe to szczęście i tempo

 Rozmowa ze Zbigniewem Gutkowskim, jedynym Polakiem, który startował w Vendée Globe, o jego byłym jachcie, o zawodnikach, o prognozie oraz o tym, co w tych regatach jest najważniejsze.

SAILING - PRE VG 2012-2103 - LES SABLES D'OLONNE (FRA) - 06/11/2012 - PHOTO MARK LLOYD / DPPI / ENERGA - ENERGA - ZBIGNIEW GUTKOWSKI "GUTEK" - ONBOARD -

Les Sables D’Olonne  – 06/11/2012 –  Fot. Mark Lloyd / DPPI / ENERGA

Milka Jung: Co Twoim zdaniem jest najtrudniejsze w tym wyścigu?

Zbigniew Gutkowski: Nie da się jednym słowem. Ale w dwóch – najtrudniejsze to utrzymać dobre tempo i mieć szczęście. Trzeba mieć ciągle szczęście, tak jak miał w ostatniej edycji Gabart. A trzy godziny za nim był Armel – który teraz jest kandydatem na zwycięzcę.

Sprawdzałeś prognozę pogody na start?

Sprawdzałem. To niesamowite – mają perfekcyjne warunki. Przy brzegu 10-12 węzłów, półwiatr, potem 20-30, ale wszystko z wiatrem. Cały układ atmosferyczny, aż do równika, jest taki, że najprawdopodobniej pobiją rekord prędkości od startu do równika. Idealny układ, idealny kąt. Te łódki ze skrzydłami odjadą natychmiast, mają wiatr na zamówienie.

SAILING - PRE VG 2012-2103 - LES SABLES D'OLONNE (FRA) - 06/11/2012 - PHOTO JEAN MARIE LIOT / DPPI / ENERGA - ENERGA - ZBIGNIEW GUTKOWSKI "GUTEK" - AERIAL VIEW -

Les Sables D’Olonne  – 06/11/2012 –  Fot. Jean Marie Liot / DPPI / ENERGA

Jakie są główne etapy trasy i co jest tam najważniejsze?

Kluczowe jest przejście przez równik – w tym roku w ogóle nie ma problemu z wyżem azorskim – do równika jest autostrada. Potem ważne jest płynne wejście na Ocean Południowy. Tam można skrócić trasę i zyskać, ale nie zawsze – czasami opłaca się nadłożyć drogi i polecieć szybciej. Która opcja w tym roku będzie lepsza – jeszcze nie wiadomo. Dalej na Południowym – trzeba uważać, żeby nie wjechać w strefę wyłączoną, płynie się od bramki do bramki, jak najkrócej, jak najszybciej. Dalej, za Hornem, z powrotem w górę – do równika i dalej do północnej Europy. Czasami trzeba podjechać bardzo wysoko, prawie na wysokość Les Sables, środkiem Atlantyku, a dopiero wtedy skręcić w prawo. Czasami udaje się skręcić już przy Hiszpanii.

Start VG 2012. / IMOCA Ocean Masters

Start VG 2012. /Fot.  IMOCA Ocean Masters

Zazdrościsz Stefanowi (Le Diraison), że płynie na twoim jachcie?

Nie. Ten jacht, w tych regatach, nie ma żadnej szansy w rozgrywce z liderami. Jest to po prostu przestarzała konstrukcja w porównaniu do najnowszych. Chociaż Stefan, o ile wiem, nie ma przesadnie wygórowanych ambicji. Chce ukończyć regaty, to mu wystarczy.

Wiem, że nic właściwie nie zmienił, z rzeczy zasadniczych, od momentu, kiedy kupił go ode mnie. Mam nadzieję, że wszystko, co ja tam zrobiłem, pozwoli mu skończyć ten wyścig.

SAILING - PRE VG 2012-2103 - LES SABLES D'OLONNE (FRA) - 06/11/2012 - PHOTO JEAN MARIE LIOT / DPPI / ENERGA - ENERGA - ZBIGNIEW GUTKOWSKI "GUTEK" - AERIAL VIEW -

Les Sables D’Olonne  – 06/11/2012 –  Fot. Jean Marie Liot / DPPI / ENERGA

Kibicujesz mu – sentymentalnie?

Kibicuję łódce. Jestem bardzo ciekawy, jak będzie płynęła. To, jak była wyposażona i przygotowana przed moim startem w Vendée Globe oraz kilka lat później, kiedy ją sprzedawałem, to dwa różne światy. Mam nadzieję, że dopłynie bezpiecznie.

SAILING - PRE VG 2012-2103 - LES SABLES D'OLONNE (FRA) - 06/11/2012 - PHOTO JEAN MARIE LIOT / DPPI / ENERGA - ENERGA - ZBIGNIEW GUTKOWSKI "GUTEK" - AERIAL VIEW -

Les Sables D’Olonne  – 06/11/2012 –  Fot. Jean Marie Liot / DPPI / ENERGA

 

Poniżej archiwalne filmy z poprzedniej edycji regat VG:

 

Obecne wcielenie jachtu Gutka (ex-Energa, ex-Hugo Boss):

Materiał przygotowany na zlecenie sailing.org.pl.

7 komentarzy do “Vendée Globe to szczęście i tempo

  1. Niestety , wszystkie największe spółki skarbu państwa ( potencjalni sponsorzy ) mają teraz inny target i nie w głowie im takie fanaberie i marnotrawstwo publicznego grosza jak jakieś tam VG. Ale nic nie trwa wiecznie. Pozdrawiam , Krzychu Wożniak.

  2. Pozdrowienia dla Zbigniewa Gutkowskiego !!!
    29 jednostek na starcie,będzie niezły młyn ! Najlżejszy jacht niezmiennie PRB Vincenta Riou, jak on to robi ?
    Szybkość czy wytrzymałość ? Hydro-skrzydła nowych Imoca 60 czy niezawodność starszych konstrukcji ? Młode wilki czy starzy wyjadacze ? Odpowiedzi poznamy w ciągu następnych trzech miesięcy.
    Naprzód Jean Pierre Dick !!! Naprzód Stefane Le Diraison !!!

Możliwość komentowania jest wyłączona.