Dziś w nocy, o godzinie 0412, jacht Solidaires en Peleton-ARSEP prowadzony przez Thibauta Vauchel-Camusa wpłynął na metę regat The Transat jako pierwszy w kategorii jachtów Class 40 (czterdziestostopowych). Czas trasy 17 dni, 12 godzin, 42 minuty, średnia prędkość 9 węzłów. 37-letni zawodnik po raz pierwszy zwyciężył w swojej klasie – wcześniej próbował szczęścia w 2014 Route du Rhum (był 2) oraz w 2015 Transat Jacques Vabre (był 4).

Solidaires en Peloton-ARSEP (Thibaut Vauchel-Camus) na mecie The Transat bakerly w Nowym Jorku. / Fot. Lloyd Images / Amory Ross
Gdyby nie zawirowania we flocie (awarie liderów, czyli Phila Sharpa i Isabelle Joschke), miałby szansę na trzecie miejsce. Los dał mu zwycięstwo. (Sharp pomylił trasę musiał odbyć karę stając w dryf, a kilka dni potem podarł grota, co uniemożliwiło mu szybką żeglugę, a Joschke zauważyła rozszczelnienie kadłuba, wycofała się z regat i szczęśliwie dopłynęła do St Pierre.)
Na trasie pozostaje 6 jachtów Class 40, najbliższy celu jest Louis Duc (Carac), a najdalszy (wciąż) Hiroshi Kitada (Kiho).

Piątek, 20.05.2016, godz. 1215 / The Transat
A już niedługo start regat w drugą stronę, NY-Vendee w klasie IMOCA. Oraz, najprawdopodobniej, próba pobicia rekordu Północnego Atlantyku przez Francoisa Gabarta.