Poniżej szczegółowy zapis działań SAR wraz z godzinami otrzymania poszczególnych sygnałów oraz opisem informacji w nich zawartych, sporządzony wraz z wyjaśnieniami przez kpt. Janusza Maziarza, zastępcę dyrektora SAR ds. operacyjnych, który odpowiedział na moje pytania niezwłocznie po powrocie z podróży służbowej do Finlandii.
Pozostaje jedna zagadka – dlaczego sygnał odebrany o godzinie 0426 i przesłany natychmiast z Moskwy do Warszawy, został wysłany do MRCK dopiero o 0506. W tej sprawie, jak wiadomo, PAŻP prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.
Bardzo dziękuję kpt Maziarzowi za wyczerpujące komentarze. Miejmy nadzieję, że przysłużą się one wszystkim żeglarzom, wypadków będzie mniej, a akcje ratunkowe będą miały zakończenie pozytywne, tak jak w tym przypadku. Na niebiesko zaznaczyłam wydarzenia z osi czasu, na czarno opisane są wyjaśnienia. Wszelkie podkreślenia i pogrubienia pochodzą bezpośrednio od autora.

Jednostka SAR – m/s WIATR – w trakcie szkolenia zawodników Bitwy o Gotland we wrześniu 2016. / Fot. D. Nowak
0506 – MRCK (Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne) otrzymało, pocztą elektroniczną, od ARCC Warszawa distress alert w systemie COSPAS-SARSAT.
WYJAŚNIENIE:
ARCC (Lotnicze Ratownicze Centrum Koordynacyjne) Warszawa jest polskim punktem kontaktowym (SPOC-Single Point of Contacts) dla systemu COSPAS-SARSAT. ARCC Warszawa otrzymała „initial distress alert” z MCC (Mission Control Center) Rosja.
- Pierwszą czynnością jest rozkodowanie/odczytanie depeszy – w tym przypadku otrzymano następujące informacje:
- Distress COSPAS-SARSAT pierwszy alert;
- Numer wiadomości 04697- CMC Ref – (indywidualny 15 cyfrowo-literowy numer identyfikujący daną radiopławę);
- Czas detekcji- 20.10.2016/ 0226 UTC przez satelitę SARSAT S 12; (Czas UTC, a więc 0426 czasu polskiego; satelita SARSAR S 12 to inaczej satelita NOAA-19 segmentu LEOSAR);
- Częstotliwość nadawania: 406.0369 MHz;
- Kraj rejestracji radiopławy: 261 – POLSKA;
- Użytkownik radiopłwy EPIRB, MMSI – ostatnie sześć cyfr 019660;
(Wiemy, że mamy do czynienia z morską radiopłwą EPIRB oraz numer MMSI użytkownika to 261 019660; MMSI to morski numer identyfikacyjny);
- Kod niebezpieczeństwa – NIL (Nie wiadomo co jest powodem uruchomienia radiopławy);
- Pozycja:
– Pozycja Resolved (jednoznaczna/konkretna) NIL – brak;
– Pozycja Doplerowska A 54 48.1 N 019 41.8 E –prawdopodobieństwo 50%
– Pozycja Doplerowska B 54 53.1 N 019 15.8 E – prawdopodobieństwo 50%
– Pozycja GPS – brak;
(Pozycja dopplerowska to pozycja wyliczana przez satelitę na zasadzie pomiaru różnicy częstotliwości wysyłanego przez EPIRB sygnału przez poruszającego się satelitę.)
- Dokładna pozycja wprowadzona przez wbudowane w EPIRB urządzenie – brak.
- Następny czas przelotu: Pozycja Dopplerowska A – 20.10.2016 / 0305 UTC; Pozycja Dopplerowska B – 20.10.2016 / 0305 UTC; (O godz. 0505 czasu polskiego nastąpiłoby uściślenie pozycji np. dla A mogło to być 70% a dla B 30%);
- 30-literowo–cyfrowy kod radiopławy, częstotliwość namierzania: 121,5MHz;
- Sposób uruchomienia nieznany (ręcznie czy automatycznie);
- Ilość radiopław na statku nieznana;
- Inne informacje – brak;
- Sygnał z satelity odebrał LUT (Local User Terminal – naziemna stacja odbiorcza) NLUT na Spitsbergenie/Norwegia (sygnał z LUT w Norwegii został przesłany do MCC w Rosji a z MCC do ARCC Warszawa i z ARCC Warszawa do MRCK Gdynia).
Koniec wiadomości.
- Dalsze postępowanie MRCK:
– Naniesienie na mapę pozycji z depeszy (Pozycja Dopplerowska A – wody terytorialne Rosji; Pozycja Dopplerowska B – wody rosyjskiej strefy odpowiedzialności SAR);
– Identyfikacja w dostępnych bazach danych nazwy jednostki, danych kontaktowych itp. (Znaleziono nazwę i typ jednostki oraz numery kontaktowe);
0517 – Zidentyfikowano jednostkę – s/y „SUNRISE”;
0518 – ARCC Warszawa również zidentyfikowało jednostkę oraz przesłało kolejny COSPAS-SARSAT Distress Alert.
Następuje ponowna procedura rozkodowania informacji z depeszy i naniesienie pozycji na mapę:
- Distress COSPAS-SARSAT z określonej pozycji;
- Numer wiadomości 04699-CMC Ref –(Indywidualny 15 cyfrowo-literowy numer identyfikujący daną radiopławę);
- Czas wykrycia/detekcji- 20.10.2016/ 0226 UTC przez satelitę SARSAT S 12; (Czas UTC, a więc 0426 czasu polskiego; satelita SARSAR S 12 to satelita NOAA-19 segmentu LEOSAR, inny niż w pierwszej depeszy);
- Częstotliwość nadawania 406.0371 MHz;
- Kraj rejestracji radiopławy :261 – POLSKA;
- Użytkownik radiopłwy PLB, Numer Seryjny 0217 13 449; (Wiemy, że mamy do czynienia z radiopłwą PLB zarejestrowaną w Polsce);
- Kod niebezpieczeństwa – NIL (Nie wiadomo, co jest powodem uruchomienia radiopławy);
- Pozycja
– Pozycja Resolved 54 54,2 N 019 09, 4E;
– Pozycja Doplerowska A 54 54,2 N 019 09, 4E
– Pozycja Doplerowska B – Brak
– Pozycja GPS – 54 53,33N 019 10,93 E
(Pozycja dopplerowska to pozycja wyliczana przez satelitę na zasadzie pomiaru różnicy częstotliwości wysyłanego przez EPIRB sygnału przez poruszającego się satelitę.)
- Dokładna pozycja wprowadzona przez wbudowane w PLB urządzenie – brak;
- Następny czas przelotu: Pozycja Resolved – 20.10.2016 / 0305 UTC; Pozycja Dopplerowska A – brak; Pozycja Dopplerowska B – brak; (O godz. 0505 czasu polskiego nastąpiłoby uściślenie pozycji przez satelitę);
- 30-literowo –cyfrowy kod radiopławy;
- Sposób uruchomienia nieznany (ręcznie czy automatycznie);
- Ilość radiopław na statku nieznana;
- Inne informacje – brak;
- Sygnał z satelity odebrał LUT ( Local User Terminal – naziemna stacja odbiorcza) NLUT na Spitsbergenie/Norwegia (sygnał z LUT w Norwegii został przesłany do MCC w Rosji a z MCC do ARCC Warszawa i z ARCC Warszawa do MRCK Gdynia);
Koniec wiadomości.
Dalsze postępowanie MRCK:
– Naniesienie na mapę pozycji z depeszy (pozycja GPS – wody rosyjskiej strefy odpowiedzialności SAR);
– Identyfikacja w dostępnych bazach danych nazwy jednostki, danych kontaktowych itp. (Znaleziono do kogo należy PLB oraz numery kontaktowe);
0521 – Prośba do VTS Zatoka o pomoc w uzyskaniu informacji o s/y „SUNRISE”.
0522 – ARCC Warszawa informuje, że na podanych pozycjach nie ma żadnej jednostki oraz również poszukują kontaktu z jej armatorem.
0524 – VTS Zatoka informuje, że dalej sprawdza informacje o jachcie.
0540 – VTS Zatoka informuje, że nie ma s/y SUNRISE w systemie.
0544 – ARCC informuje, że na s/y SUNRISE nikt nie odbiera telefonu oraz podaje numer kontaktowe podane w danych rejestracyjnych pław EPIRB i PLB.
0545 – Próby dodzwonienia się do armatora – nagranie wiadomości na poczcie głosowej.
0547 – Próby dodzwonienia się do osoby kontaktowej PLB – nagranie wiadomości na poczcie głosowej.
0547 – Uzyskano kontakt z osobą powiązaną z żeglarzami – brak info o jachcie – będzie starał się coś ustalić.
0555 – MRCK otrzymuje informację telefoniczną od osoby, która informuje, że otrzymała SMS z informacją, że na pozycji 54 53,52 N 019 09,25E spłonął jacht „QUICK LINEVER”, kapitan jachtu Jacek Zieliński zszedł na tratwę, kontakt do niego (numer satelitarny). Na pytanie czy wie coś o jachcie SUNRISE odpowiedź negatywna.
0555 – Informacja telefoniczna od osoby z punktu 11, że jego jacht „SUNRISE” jest na lądzie i spróbuje uzyskać informacje o jachcie „QUICK LINEVER”.
0556 – Informacja od armatora jachtu „SUNRISE”, który odsłuchał nagraną rozmowę, że pożyczył jacht koledze i nie wie co się z nim dzieje oraz, że numer satelitarny należy do Jacka Zielińskiego.
0600 – MRCK stawia zadanie dla statku ratowniczego SZTORM;
(Od pierwszego alertu do postawienia zadania minęło 51 minut, co było spowodowane trudnościami w uzyskaniu jakichkolwiek informacji oraz sprzecznymi informacjami uzyskiwanymi przez MRCK.)
0603 – VTS Zatoka informuje, że statek ECO GREEN odebrał sygnał distress, ale z innego MMSI.
0603 – Armator s/y „SUNRISE” informuje, że otrzymał SMS od J. Zielińskiego – jest on na tratwie i uruchomił EPIRB i PLB.
0605 – Osoba z punktu 12 informuje, że rozmawiała z J. Zielińskim i poinformowała go rozpoczęciu akcji ratowniczej.
0606 – Pytanie do MW o możliwość wysłania śmigłowca.
0610 – Telefon do MRCC Kaliningrad z informacją o prowadzonej akcji ratowniczej i pytaniem o dostępność ich środków lub możliwości przygotowania ich do działań. (Działania ratownicze będą prowadzone w rosyjskiej strefie odpowiedzialności SAR.)
0612 – MW informuje o braku możliwości użycia śmigłowca – brak warunków.
0613 – Armator SUNRISE informuje, że rozbitek jest bezpieczny na tratwie, bateria telefonu się rozładowuje, podaje ostatnią pozycję; MRCK informuje o wysłaniu „SZTORMA” i braku możliwości użycia śmigłowca.
0614 – MRCK otrzymuje podobną informację od kapitana m/s „Kapitan Poinc”, Kapitan również informuje, że bateria telefonu się rozładowała i nie będzie z nim kontaktu.
0620 – Przekazano nową pozycję na m/s „SZTORM”.
0622 – MRCC Kaliningrad informuje, że nie ma żadnych jednostek do wykorzystania.
0623 – Armator potwierdza ponownie, że Jacek Zieliński płynął jego jachtem, ale PLB miał z QUICK LIVENER.
0626 – „SZTORM” informuje, że do podanej pozycji ma 20 Mm.
0625-0632 – Próby nawiązania łączności ze statkiem „ECO GREEN”.
0632 – Prośba do WitowoRadio o nawiązanie łączności z „ECO GREEN” i skierowanie go na pozycję tratwy.
0633 – WitowoRadio informuje o skierowaniu „ECO GREEN” na pozycję tratwy.
0639 – ARCC Warszawa pyta czy sytuacja jest wyjaśniona i otrzymuje info. że jacht spłonął, rozbitek jest na tratwie i na pomoc płynie „SZTORM”.
(Pytanie o to, czy sytuacja jest wyjaśniona, związana jest z dużą ilością fałszywych alarmów w systemie COSPAS-SARSAT powodowanych przez niewłaściwe postępowanie z radiopławami: przekazywanie na inne jednostki bez przekodowywania, niewłaściwe przechowywanie czy złomowanie.)
0643 – MW informuje, że nie można wykorzystać samolotu ze względu na mgłę.
0648 – Przekazano na „SZTORM”, że m/s „ECO Green” płynie na pozycję rozbitka oraz o braku możliwości wykorzystania lotnictwa.
0700 – Postawiono zadanie dla statku ratowniczego „BRYZA” z Władysławowa. (MRCK zakłada, że mogą być problemy ze znalezieniem rozbitka ze względu na ograniczoną widzialność.)
0720 – Holownik „H -6” MW informuje, że dostał polecenie od MW włączenia się do akcji i płynie w kierunku „SZTORMA”.
0731-0733 – „SZTORM” do „ECO GREEN” – poszukuj tratwy / „ECO GREEN” do „SZTORMA”- widzę tratwę na moim kursie w odległości 1 Mm / „SZTORM” do „ECO GREEN”- po dojściu bądź w asyście, ja podejmę go na burtę razem z tratwą.
0737 – MW informuje o poprawie warunków, stawiam śmigłowiec w gotowości – czekać zaraz rozbitek będzie podejmowany.
0745 – Rozbitek z tratwą podjęty przez „SZTORMA”, wychłodzony, udzielamy potrzebnej pomocy.
(Od przyjęcia pierwszego alertu do podjęcia przez statek ratowniczy upłynęło 2 godziny 36 minut w tym 51 minut trwało ustalenie, kto, gdzie i w jakim jest niebezpieczeństwie, czy mamy dwa jachty czy jeden, które z pozyskiwanych informacji są prawdziwe, a które błędne. Dodatkowym problemem był fakt, że wszystko się działo w strefie rosyjskiej. Sama akcja statku ratowniczego od postawienia zadania do podjęcia rozbitka to 1 godzina i 45 minut: 0600 postawienie zadania, 0612 odcumowanie, 0730 zlokalizowanie tratwy, 0745 podjęcie rozbitka i tratwy.)
0755 – SZTORM przekazuje informacje od rozbitka: „O godzinie 0200 zauważyłem pożar na jachcie, około 0300 przesiadłem się na tratwę, widziałem jak jacht zatonął.”
Komentarz:
Całą akcję można byłoby rozpocząć i zakończyć o wiele wcześniej gdyby Jacek Zieliński, po uruchomieniu radiopław EPIRB i PLB, zadzwonił z telefonu satelitarnego do MRCK lub na 112 (rozmowy są przekierowywane do MRCK) a nie do kolegów. Dzięki takiemu postępowaniu pełna informacja dotarłaby do MRCK już po około godziny 0430 polskiego czasu, czyli można by pominąć cały czas potrzebny na obieg informacji (satelita-LUT-MCC-ARCC Warszawa-MRCK) oraz całą procedurę rozkodowywania, identyfikacji kto, gdzie i dlaczego potrzebuje pomocy.
Janusz Maziarz
Wychodzi na to, że najważniejszy jest telefon. Najlepiej z GPS. Równie dobrze może zastąpić PLB. Bo skoro i tak trzeba potwierdzić zgłoszenie, to można od razu zadzwonić i powiedzieć co się stało.
Doskonała rada „Całą akcję można byłoby rozpocząć i zakończyć o wiele wcześniej gdyby Jacek Zieliński, po uruchomieniu radiopław EPIRB i PLB, zadzwonił z telefonu satelitarnego do MRCK lub na 112 (rozmowy są przekierowywane do MRCK) a nie do kolegów” – kilkakrotnie próbowałam się dodzwonić na 112 na lądzie, w mieście – bezskutecznie. Nie mam do tego numeru zaufania. A ciekawa jestem, kto ze znanych mi żeglarzy ma numer telefonu do MRCK wpisany w kontaktach?
Może to nie jest taki głupi pomysł. W końcu telefonu satelitarnego używamy głównie na morzu. I chyba – jeżeli już w niego inwestujemy – to wpisanie akurat tego kontaktu, obok mnóstwa innych, nie jest jakimś obciążeniem. Jeżeli wpisujemy do komórki numery ICE (In Case of Emergency), a dużo żeglujemy – to ten numer do MRCK nie jest bez sensu. O ile dobrze pamiętam, to właśnie telefon, dwukrotnie, uratował życie Florence Arthaud – jak słusznie przypomina p. Sałaban tu: http://fyr.blox.pl/2016/11/Tej-nocy-morze-bylo-czarne.html. Nie był on wprawdzie telefonem satelitarnym, ale wpisanie jednego kontaktu więcej chyba nie sprawi nikomu kłopotu.
Rozmawiałam na ten temat z Jackiem Pietraszkiewiczem z NavSim – o tym, że te 51 min to za dużo. I o tym, że procedury urzędowe w naszym kraju, które trzeba zaliczyć, żeby mieć zarejestrowane EPIRB/PLB, to jest jakiś obłęd. Że nie wspomnę o koniecznych zaświadczeniach, świadectwach, szkoleniach, pozwoleniach i całej reszcie. Ani o tym, że to nie jest jeden system, tylko więcej – czego nie jestem w stanie zrozumieć. Ideałem byłby system automatyczny, w którym przed rejsem wprowadzasz dane posiadanych urządzeń oraz jachtu – a w razie problemów sygnał idzie do SAR automatycznie. Ale jak znam życie, byłby to zamach na wolność żeglarzy.
Jacek twierdzi, że działa to w UK – skutecznie – na zasadzie: Jesteś skipperem, przed rejsem wpisujesz trasę, jacht i zapraszasz e-mailem załogę. Załoga wpisuje dane. Skiper dostaje crew list do ubezpieczenia lub dla portów. Skiper może dodać środki ratunkowe i nr tel sat. Gdy coś się dzieje, wysyla na automatyczny nr sms (isatphone generuje sam taki sms z aktualnej pozycji). Serwer łączy nr z danymi i wysyla wszystkie informacje do SAR automatycznie.
„można by pominąć cały czas potrzebny na obieg informacji (satelita-LUT-MCC-ARCC Warszawa-MRCK) oraz całą procedurę rozkodowywania, identyfikacji kto, gdzie i dlaczego potrzebuje pomocy.”
A kogo to interesuje, kto i dla czego? jest alarm, to wyjazd, będzie fałszywy, to załoga przećwiczona a i koszta niewielkie, jak ktoś życie straci to będzie problem… mam swój epirb, plb, wypożyczam jacht i mam czekać do usranej śmierci, bo są sygnały o różnym MMSI? A może dlatego że NIL, właśnie przytomność straciłem więc pyk i NIL?
Wprowadźcie właściwe prawo o bojach osobistych to nie będzie bajzlu….
Człowiek stara się, robi „sruprawnienia” płaci za kursy i sprzęt a oni powiedzą, że nie wiedzieli kto bo były dwie jednostki…. ciekawe co byłoby gdyby pogotowie ratunkowe zaczęło sprawdzać, kto z skąd i kiedy oraz po co dzwonił i czy na pewno wysłać załogę….
Były różne pozycje, odległość między nimi zbyt duża, żeby ryzykować jazdę w ciemno. Screen jest tu: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1194386433959771&set=p.1194386433959771&type=3&theater